Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Rosiak nie żyje. Rodzina zidentyfikowała zwłoki. Przeprowadzona w Poznaniu sekcja zwłok nie wykazała widocznych obrażeń ciała

Norbert Kowalski
W niedzielę po godzinie 13 policja dostała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w Warcie na wysokości Obornik.
W niedzielę po godzinie 13 policja dostała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w Warcie na wysokości Obornik. Robert Woźniak
To już pewne - odnalezione w niedzielę po południu ciało w Warcie to zwłoki 19-letniego Michała Rosiaka, który zaginął w styczniu. W poniedziałek przed południem przeprowadzono czynności identyfikacyjne oraz sekcję zwłok nastolatka. Szczegółowe wyniki sekcji będą znane za kilka tygodni. Są one kluczowe do ustalenia dokładnych okoliczności śmierci.

– Znaleziony w wodzie młody mężczyzna to zaginiony student. Świadczą o tym odnalezione przy nim dokumenty, odzież, którą miał na sobie oraz identyfikacja, w której brała udział rodzina. Przyczyna zgonu będzie znana za około sześć tygodni po przeprowadzeniu szczegółowych badań, w tym toksykologicznych – mówi prokurator Jacek Duszyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto.

Mimo przeprowadzonych czynności identyfikacyjnych oraz sekcji zwłok, w sprawie wciąż jest wiele znaków zapytania. Nadal nieznane są dokładne okoliczności oraz przyczyna śmierci 19-latka. Nie wiadomo też czy Michał Rosiak jeszcze żył kiedy wpadł do Warty. Odpowiedzieć trzeba też na pytanie czy do śmierci nastolatka przyczyniły się jakiekolwiek osoby trzecie. Dlatego właśnie śledczy zlecili przeprowadzenie dodatkowych badań toksykologicznych oraz histopatologicznych. To ich wyniki będą kluczowe w wyjaśnieniu okoliczności śmierci.

W sobotę grupa około stu ochotników zebrała się na przystanku autobusowym na Garbarach, gdzie urywa się ślad po Michale Rosiaku. 19-latek zaginął w Poznaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Grupa prowadzi poszukiwania na Cytadeli i wzdłuż Warty. Studenta poszukują też policjanci. Akcja jest trudna w związku z opadami śniegu.Czytaj też: Co stało się z Michałem Rosiakiem? Policja zrobiła eksperyment. Sprawdź, co ustalono!Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Poznań: Trwają poszukiwania Michała Rosiaka. Grupa ochotnikó...

– Wyniki tych badań są w tym przypadku bardzo istotne, zwłaszcza badań toksykologicznych. Dopiero po ich uzyskaniu będzie można powiedzieć coś więcej na temat przyczyn śmierci oraz jak do tego doszło – informuje Czesław Żaba, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej.

I dodaje: – Ciało zostało wyciągnięte z wody, co dla nas - medyków sądowych - jest już dużym utrudnieniem przy ustalaniu przyczyny zgonu. Konieczne są dodatkowe badania, dlaczego też pobraliśmy próbki do ich przeprowadzenia. W przypadku gdyby Michał zażył jakieś substancje przed śmiercią, badania toksykologiczne powinny to wykazać.

Badania toksykologiczne i histopatologiczne będą najważniejszymi, które trzeba jeszcze przeprowadzić. – Nie wykluczamy, że prokuratura zleci także inne badania, ale myślę, że na tym etapie nie ma takiej potrzeby. Wszystko zależy jednak od śledczych – informuje Czesław Żaba.

Michał Rosiak zaginął w nocy z 17/18 stycznia. Chłopak po raz ostatni był wyszukany na przystanku Garbary. Nie wiadomo za to, co wydarzyło się potem. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań, przez półtora miesiąca nie udawało się odnaleźć ciała. Tymczasem w niedzielę po godzinie 13 policja dostała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w Warcie na wysokości Obornik.

Minęło 17 dni od zaginięcia Michała Rosiaka. W niedzielę rano do Poznania dotarła około 60-osobowa grupa z Turku i okolic. Przyjechali bliscy zaginionego studenta, grotołazi, wolontariusze, strażacy, a wśród nich druhowie z OSP Turkowice, rodzinnej wsi Michała. Do nich dołączyli poznaniacy. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań: Poszukiwania Michała Rosiaka. "Niedzielna akcja nie ...

Chociaż policja nie podawała szczegółów, jeszcze w niedzielę po południu na facebooku o śmierci Michała poinformował detektyw Bartosz Weremczuk. Co więcej, przy ciele wyłowionym z Warty odnaleziono także dowód osobisty Michała Rosiaka. Z kolei prokuratura informowała, że wstępne czynności identyfikacyjne mają się odbyć w poniedziałek między godziną 8-9.

Później ten plan trochę się zmienił. Ostatecznie przed godziną 10 miały miejsce tzw. wstępne czynności identyfikacyjne, w których udział bierze także rodzina zaginionego Michała. - Te czynności podejmowane są w pierwszej kolejności - mówi Czesław Żaba.

Po ich zakończeniu lekarze przystąpili do sekcji zwłok, która ma przyczynić się do ustalenia dokładnych okoliczności śmierci oraz tego, czy mężczyzna żył zanim jeszcze wiadomo do Warty. Na razie śledczy nie mają jeszcze informacji na ten temat.

Zobacz też:

Nadal trwają poszukiwania 19-letniego Michała Rosiaka, studenta Politechniki Poznańskiej, który zaginął w Poznaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Żeby ustalić dlaczego Michał szedł w przeciwnym kierunku do miejsca swojego zamieszkania, funkcjonariusze przeprowadzili eksperyment. Co się okazało? Kliknij tutaj i czytaj dalej --->

Zaginął Michał Rosiak: Co stało się z 19-latkiem? Policja zr...

Rocznie w Polsce znikają setki osób. Jedne udaje się odnaleźć, ale ślad po innych urywa się całkowicie. W ich odnalezieniu zrozpaczonym rodzinom i znajomym pomaga oczywiście policja oraz takie organizacje, jak fundacja Itaka. Być może w dotarciu do nich pomożecie także Wy. W naszej galerii znajdziecie osoby, które w ciągu ostatnich kilkunastu lat przepadły bez wieści w Wielkopolsce i na początku 2021 roku ich los wciąż jest nieznany. Zobaczcie, może rozpoznacie kogoś z nich.Zobacz zaginionych ----->

Zaginieni z Poznania i okolic. Rodziny w 2021 roku wciąż cze...

Zaginięcie Michała Rosiaka. Co udało się ustalić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska