Między sercem a rozumem

I chyba najlepiej oddają nastroje przed półfinałem.

Rozpoczyna się walka o finał ekstraligi. W niedzielę ZKŻ Kronopol podejmie Unibax Toruń. Zielonogórscy fani pytają o stan zdrowia Rafała Dobruckiego i Nielsa Kristiana Iversena.

Za Duńczyka jedzie Szwed

- Niestety, nie mam dobrych wieści - przyznał w piątek trener Aleksander Janas. - Rafał nie pojedzie... Nie wyleczył jeszcze kontuzji. Jest dopiero dziesięć dni po operacji, a pamiętajmy, że obojczyk miał połamany, a nie pęknięty. Zastosuję zastępstwo zawodnika.

Nie wystąpi też Iversen, który od ponad tygodnia boryka się z urazem barku. - Będzie gotowy najwcześniej na Grand Prix Challenge, czyli na 14 września - dodał Janas. Miejsce Duńczyka zajmie Ludvig Lindgren. Trener rozważał także start Artema Wodjakowa, ale...

- Tu górę musi wziąć większe doświadczenie - tłumaczył. - Szwed jest bardziej objeżdżony, a Rosjanin przyznaje, że brakuje mu startów. Owszem, we wtorek w młodzieżowych zawodach na łatwym torze w Gorzowie spisał się świetnie, ale gdy dojdą trudniejsze warunki i rywale z najwyższej półki, będzie miał problem.

Powalczymy, jest szansa!

A jak szanse ekipy z Zielonej Góry oceniają kibice? O to zapytałem uczestników Żużlowego Konkursu Sezonu. Przysłali maile.

- Powtórzenie wyniku z Lesznem będzie niezwykle trudne - uważa Arkadiusz Naskręt z Droszkowa. - Toruń ma drużynę pełną, bez luk w składzie, ale zgubić ich może zbytnia pewność siebie. Już szykują się na finał z Czewą, u nas zawsze dobrze jadą.

Mało tego - w ostatnich dwóch spotkaniach nie dali nam żadnych szans. Ale jeśli do czwórki (Greg, Pepe, Fred i Zengi) dojdzie piąty punktujący, to powalczymy. Toruń w końcu musi przegrać mecz wyjazdowy. Oby już w ZG. Liczę na niespodziankę!

Marcin Wołoszyn z Konotopu przewiduje, że zawody będą wyrównane. - Biorąc pod uwagę sytuację kadrową Falubazu, przed drużyną stoi bardzo trudne zadanie. Apator ma wyrównany skład, a po naszym zwycięstwie nad Unią w Zielonej Górze będzie bardzo zmobilizowany. Na pewno nas nie zlekceważy - podkreśla.

- Kluczem do sukcesu będzie dyspozycja zawodników w tym dniu i przede wszystkim przygotowanie toru, który - jak pokazał pojedynek z Lesznem - może być nareszcie naszym atutem. Gdyby skład został uzupełniony o któregoś z kontuzjowanych żużlowców, to otwiera się szansa.

Jeśli będą spełnione wszystkie te warunki, przewiduję minimalną wygraną Falubazu.

Dla przyjaciela z Gorzowa

- W sporcie wszystko jest możliwe, dlatego wierzę, że mimo niesprzyjającego losu (kontuzje Rafiego i Puka), możemy pokonać Unibax - pisze Grzegorz Junke z Łęknicy.

- Logika i dotychczasowe wyniki podpowiadają, że toruńskie pierniki powinny wygrać tu różnicą co najmniej 15 pkt. Jednak mecz z Bykami z Leszna pokazał, że przeciwności losu cementują Falubaz. Przy dobrze przygotowanym torze i dobrze ustawionym składzie(z 7 Zengotka), z Iversenem czy też bez, możemy pokusić się o niewielkie zwycięstwo.

Motywacji naszym nie zabraknie, bo wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. A i naszemu gorzowskiemu "przyjacielowi" Władysławowi będzie przyjemnie, jak Falubazek pomści porażkę (sromotne lanie) staleczki.

Ważne dla kibiców

Bilety: 40 zł normalny, 30 ulgowy (przysługuje uczniom podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych), dzieci do lat siedmiu wchodzą na program zawodów, który kosztuje 10 zł.

Kasy: otwarte w niedzielę od 10.00 (wszystkie)

Przedsprzedaż: w niedzielę od 10.00 na parkingu przy muzeum (al. Niepodległości), parkingu przed marketem Billa (ul. Wyszyńskiego), przed myjnią samochodową Cars (os. Pomorskie), przed supermarketem Intermarche (ul. Batorego), przed supermarketem Lidl (skrzyżowanie al. Wojska Polskiego i ul. Zacisze), na giełdzie przemysłowo-samochodowej (ul. Dekoracyjnej), w Biurze Podróży Odkrywca (ul. Podgórna).