Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzychód: Budowa dwóch boisk jest opóźniona

Dariusz Brożek
- Wkręcamy śruby pod podwaliny - mówią Grzegorz Melcer i Krzysztof Świderski z firmy Domat z Łowynia, która współpracuje z międzychodzką spółką Paech w budowie pawilonu
- Wkręcamy śruby pod podwaliny - mówią Grzegorz Melcer i Krzysztof Świderski z firmy Domat z Łowynia, która współpracuje z międzychodzką spółką Paech w budowie pawilonu Dariusz Brożek
W ratuszu zapewniają, że gmina nie straci dotacji na inwestycję

Młodzież z osiedla koło Gimnazjum nr 2 jest zawiedziona. - Obiecano nam, że do 26 listopada przy szkole powstanie kompleks sportowy. Nie wiadomo, czy zrobią je do końca roku - narzekają.

Kilka tygodni temu ruszyła budowa dwóch boisk przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum nr 2. Miały być gotowe do 26 listopada. Czyli za pięć dni. Tymczasem wykonawca musi poprawić usterki i nie wiadomo, kiedy inwestycja zostanie ukończona.
- A obiecali nam, że pod koniec listopada będziemy mogli grać na tych boiskach w nogę i siatkę. Czujemy się oszukani - mówili nam w środę uczniowie gimnazjum i licealiści, którzy mieszkają w pobliskich blokach.
O rozpoczęciu budowy pisaliśmy 17 października w artykule ,,Czekają na pierwszy mecz''. Skontaktował się wtedy z nami jeden z międzychodzian, który chciał się założyć, że władze gminy, wykonawca i podwykonawcy nie dotrzymają terminu. Zakładu nie przyjęliśmy. I dobrze, bo czytelnik miał rację.

Co zostało spartaczone? - Na jednym z boisk trzeba wymienić warstwę kruszywa, bo zostało źle dobrane - mówi inspektor nadzoru z ramienia magistratu Zbigniew Prokopczuk.
Oba boiska są już ogrodzone. Po wymianie podłoża trzeba będzie położyć tam sztuczną nawierzchnię. Kiedy to nastąpi? Nikt nie potrafi odpowiedzieć.
- Takie prace należy wykonywać przy temperaturach powyżej pięciu stopni Celsjusza. W czasie mrozów, czy deszczu nikt tego nie zrobi - mówi Z. Prokopczuk.
Na budowie nie było pracowników firmy Polcour, która wygrała przetarg. Inwestorem są władze miejskie. Co na to urzędnicy? - Boiska będą gotowe do 12 grudnia. Jeśli będzie deszcz, czy przymrozki, to wykonawca zapowiada, że zamontuje nad płytą namiot - mówi burmistrz Roman Musiał.
Boiska powstają w ramach rządowego programu Orlik 2012. Pierwsze ma być do piłki nożnej, a na drugim - nieco mniejszym - będzie można grać w siatkówkę, kosza i tenisa ziemnego. Mają być oświetlone i otwarte do 22.00. A wstęp ma być darmowy. Gmina wyda na nie nieco ponad milion złotych, przy czym aż 666 tys. ma pochodzić z urzędów wojewódzkiego i marszałkowskiego w Poznaniu. Czy w związku z poślizgiem mogą stracić dotacje?
- Urząd marszałkowski przekazał nam już 333 tysiące złotych. Terminy oddania do użytku są wyznaczone na koniec roku, zatem zmieścimy się w terminie i na pewno dostaniemy też dotacje z urzędu wojewódzkiego - twierdzi R. Musiał.
W drugim etapie przy boiskach ma powstać pawilon z szatniami i toaletami. Buduje go miejscowa firma Paech. - My dotrzymamy terminu - zapewnia Alicja Sobczak, która kieruje budową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska