Od kilku lat lecznica utrzymuje się w czołówce rankingu najlepszych szpitali. Teraz została uznana za najlepsza placówkę w Wielkopolsce. W ogólnej klasyfikacji uplasowała się na wysokim 20. miejscu w kraju. Dzi ś w południe zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Maciej Bak odebrał w Warszawie certyfikat.
Przed rokiem międzychodzki szpital uznany został za najlepszy w regionie, w ogólnej punktacji był 17. Teraz spadł o trzy oczka. Jak to komentuje M. Bak? - Punktów mieliśmy więcej, niż rok temu, ale poprzeczka poszła w górę. Uważam, że miejsce w pierwszej dwudziestce to duży sukces - mówił.
Roman Musiał: Jesteśmy dumni ze szpitala
Wysoką lokatą placówki nie jest wcale nie jest zaskoczony burmistrz Roman Musiał. Zaznacza, że szpital od lat promuje Międzychód. - Jesteśmy z tego dumni - zaznacza.
Autorzy rankingu brali pod uwagę m.in. jakość usług, zachowanie wyśrubowanych norm i procedur, kwalifikacje personelu. Oraz dostęp do świadczeń medycznych i inwestycje. Międzychodzianie mają się czym pochwalić. Przed tygodniem pisaliśmy o zakupionym przez lecznicę tomografie, który uruchomiony zostanie już za kilka tygodni oraz planowanym ociepleniu budynku i wybudowaniu na jego dachu kolektorów słonecznych. To jednak nie koniec.
- Właśnie trwają prace nad projektem nowego pawilonu diagnostyczno-zabiegowego, który ma powstać przy obecnym parkingu na zapleczu szpitala. Po wybudowaniu przeniesiemy do tego budynku chirurgię, blok operacyjny i utworzymy tam centralną sterylizatornię - zapowiada M. Bak.
A skąd pieniądze?
Do pomieszczeniach po chirurgii przeniesione zostaną oddziały ginekologiczno-położniczy i noworodkowy, które obecnie znajdują się w szpitalu w Sierakowie. Budynek należy do sióstr elżbietanek. Wicestarosta Jędrzej Schubert nie wyklucza, że po przeprowadzce nadal będą w nim działać poradnie medyczne.
Projekt ma być gotowy na początku przyszłego roku. Pracują nad nim architekci z Wrocławia, którym władze szpitala i powiatu zapłacą 380 tys. zł. Wicedyrektor liczy, że w maju lub czerwcu ruszą prace. Ich finał wyznaczono wstępnie na koniec 2011 r. Koszt inwestycji oszacowano na około 12 mln. zł. Skąd szpital weźmie tyle pieniędzy?
- Liczymy na pomoc starostwa. Będziemy się ubiegać o unijne pieniądze, o ile Wielkopolski Urząd Marszałkowski ogłosi nabór - tłumaczą w szpitalu.
Pomoże starosta
Szpital złożył już wniosek o unijną dotację. Pieniędzy jednak nie dostał. Okazało się bowiem, że finansowa kołderka marszałka jest w tej materii bardzo krótka. Na 27 wniosków złożonych przez wielkopolskie placówki medyczne pozytywnie rozpatrzono tylko sześć. Wszystko wskazuje więc na to, że za budowę zapłaci więc starostwo.
- Jesteśmy na to przygotowani, choć to będzie spore obciążenie dla naszego budżetu. Musimy inwestować w szpital. Stawka jest zdrowie i życie mieszkańców - mówi wicestarosta.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?