Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecka Liga Halowa: Ostre starciam przed finałem

Adam Janaszek
Do końca rundy zasadniczej w Międzyrzeckiej Lidze Halowej pozostała już tylko jedna seria spotkań. W minioną niedzielę, 7 lutego, swoją szansę na awans do fazy pucharowej straciły Pingwiny, ale w grze pozostają jeszcze cztery drużyny.

Teoretycznie najlepszą sytuację mają zawodnicy Żółtej Łodzi Podwodnej. ŻŁP w 10. Kolejce rozgrywała mecz o wszystko z pozbawionym szans na grę w ćwierćfinałach Zakładem Szewskim Grzegorz Czekałowski. Mecz od samego początku bardzo dobrze ułożył się dla zespołu grającego w żółtych trykotach. Przez pełne 30 minut drużyna kontrolowała przebieg gry, a ich triumf 14:6 mówi sam za siebie.

Ojcem sukcesu okazał się Patryk Batura, który zdobył w tym meczu 10 bramek i zaliczył dwie asysty. Tym samym Batura wywindował się w klasyfikacji strzelców na trzecie miejsce i traci zaledwie trzy punkty do prowadzącego Piotra Śrona. Poza napastnikiem pszczewskiego GKP do bramki w tym meczu trafiali Bartosz Pacholczyk 2, Paweł Orczyk 2 dla ŻŁP i Grzegorz Czekałowski 4, Emil Adamczuk oraz Łukasz Fornalczyk dla „Szewców”.

Najciekawiej ze wszystkich spotkań ostatniej kolejki zapowiadał się pojedynek Salonu Fryzjerskiego Edwin Babiak z nieobliczalną Praefą. „Żółto–niebiescy” przystąpili do tego meczu w nieco osłabionym składzie, ale mimo to przez długi czas zaciekle walczyli z faworyzowanym Salonem. W końcówce „Fryzjerzy” przeszli na wyższe biegi i po błyskawicznych ciosach wygrali pewnie 6:2. Na listę strzelców wpisali się Artur Błaszczak 2, Alan Cieciński, Marcin Perz, Sebastian Rzepa, Damian Cieciński z ekipy Salonu oraz Bartłomiej Pałubiak i Mateusz Osadnik z Praefy.

Sprawcą największej niespodzianki tego dnia zostali zawodnicy Obrawalde. „Obrzyczanie”, na których stawiali już tylko nieliczni, rozprawili się z 300 Determinacją 4:2 i tym samym zachowali cień szansy na grę w ćwierćfinałach. Bramki w tym meczu zdobywali Sebastian Synczewski 2, Jacek Kosicki i Emil Płotczyk dla „czerwono-czarnych” oraz Michał Górgurewicz i Wojciech Rejba dla 300 Determinacji.

Wciąż bez pewnego zwycięstwa na końce pozostaje Mafia, która tym razem męczyła się z niżej notowanymi Pingwinami. Aktualni mistrzowie MLH wprawdzie wygrali 5:3, ale ich styl gry wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dla poległych Pingwinów bramki zdobyli Adrian Rembas 2 i Łukasz Chodor, natomiast dla Mafii trafił Adrian Kinal 3 i Rafał Kusz 2.

Kolejne starcie pomiędzy Thyssen Krupp i zajmującym drugą pozycję w tabeli Duetem Rosomak było sporym wyzwaniem dla kibiców. Mecz od pierwszego gwizdka toczył się w ślimaczym tempie, z nielicznymi akcjami na bramkę i masą niecelnych zagrań. „Wojskowi” wygrali spotkanie 4:1, ale był to również najsłabszy mecz w tej kolejce. Dla Rosomaków dwie bramki zdobył Maciej Babiak, po jednej dołożyli Andrzej Ślusarczyk i Marcin Antczak. Ten drugi niefortunnie zdobył również honorową bramkę dla „Mercedesów”.

Na koniec o ligowe punkty zagrały ekipy G2 i Caffe Bar u Jacka. Plaga chorób w drużynie G2 sprawiła, że zespół stawił się na arcytrudny mecz z liderem bez zawodnika rezerwowego. O dziwo brak zmienników nie wpłynął negatywnie na ich grę i w pierwszej połowie walczyli z „Barmanami” jak równy z równym. Pod koniec pierwszej odsłony za dyskusje z arbitrem czerwonym kartonikiem został ukarany Arkadiusz Kozdrowski. Zgodnie z zasadami po pięciu karnych minutach inny zawodnik mógłby dokompletować skład, jednak w tym przypadku - przez pustą ławkę rezerwowych - zespół przez kolejny kwadrans musiał grać w osłabionym składzie. Mimo przeciwności G2 zdołało zdobyć w osłabieniu dwie bramki i do 26 minuty „Koguty” przegrywały nieznacznie dwiema bramkami. Prawdziwa kanonada zaczęła się w samej końcówce i ostatecznie drużyna z Trzciela wygrała ten mecz 10:3.

Za tydzień bezpośredni pojedynek o awans rozegrają zawodnicy Thyssen Krupp i G2. Tym drugim awans zapewni wygrana lub remis, jeżeli Obrawalde straci punkty z Duetem Rosomak. Thyssen Krupp nie ma innej alternatywny, musi mecz z G2 po prostu wygrać i liczyć na utratę punktów Obrawalde. Obrzyczanie również nie mają wielkiego wyboru, muszą nie tylko pokonać Duet Rosomak, ale również liczyć na utratę punktów G2 lub Żółtej Łodzi Podwodnej. Ci ostatni mają najlepszą sytuację. Jeżeli swój mecz wygra lub zremisuje Thyssen Krupp, ŻŁP wystarczy podział punktów w meczu z Pingwinami.

Tabela po 10. Kolejce:
1. Caffe Bar u Jacka 27
2. Duet Rosomak 25
3. Salon Fryzjerski E. Babiak 24
4. Mafia 22
5. 300 Determinacja 18
6. Praefa 18
7. Żółta Łódź Podwodna 10
8. G2 10
9. Obrawalde 9
10. Thyssen Krupp 7
11. Pingwiny 6
12. Zakład Szewski G. Czekałowski 0
Strzelcy:
1. Piotr Śron (Caffe Bar) – 19 bramek
2. Dawid Ruman (Duet) – 17 bramek
3. Patryk Batura (Żółta Łódź) – 16 bramek
4. Mariusz Dziamski (G2) – 15 bramek
5. Artur Błaszczak (Salon) – 14 bramek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska