W piątek w Wewelsburgu w Niemczech odbył się wernisaż wystawy, na której eksponowanych jest osiem portretów trumiennych i tablic herbowych, wypożyczonych z muzeum w Międzyrzeczu. O ich wypożyczeniu przez Niemców informowaliśmy przed kilkoma dniami na naszym portalu. Przypominamy, że niemieccy muzealnicy ubezpieczyli je na 120 tys. euro, czyli około pół miliona złotych!
W wernisażu wzięli udział m.in. byli mieszkańcy Międzyrzecza i okolic ze stowarzyszenia Heimatkreis Meseritz, a także grupa Polaków. M.in. dyrektor międzyrzeckiego muzeum Andrzej Kirmiel.
Eksponowane w Wewelsburgu portrety trumienne przedstawiają członków rodziny von Unruh, która na początku XVII w. osiedliła się na Ziemi Międzyrzeckiej i dala początek pniewsko-bukowieckiej gałęzi tego rodu.
Portrety wrócą do Międzyrzecza 23 lipca. Na przełomie 2011 i 2012 r. były prezentowane na wystawie w Berlinie, zatytułowanej "Polska - Niemcy, tysiąc lat wspólnej historii". Jak zaznacza A. Kirmiel, międzyrzeckie portrety wiele razy były wystawiane w najbardziej znanych galeriach i muzeach Paryża, Londynu, Moskwy. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku zostaną wysłane do Japonii.
Międzyrzecka kolekcja portretów trumiennych, tablic inskrypcyjnych i herbowych jest największa w kraju. To ewenement kulturowy. Są dowodem, że w XVII i XVIII w. sarmackie obyczaje - m.in. właśnie obrzędy pogrzebowe - były chętnie przyjmowane i naśladowane przez niemieckich protestantów, którzy osiedlali się na ówczesnych zachodnich kresach Rzeczpospolitej. M.in. na Ziemi Międzyrzeckiej i Babimojskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?