W styczniu w jednym z międzyrzeckich kościołów zaczęły ginąć rynny, ich metalowe mocowania i miedziana blacha z dachu. Podobną kradzież odnotowano pobliskiej wsi. Kryminalni z komendy powiatowej w Międzyrzeczu połączyli te fakty, co pomogło im w wykryciu i zatrzymaniu sprawcy.
W wyniku działań operacyjnych policjanci ustalili, że kradzieży rynien z domku jednorodzinnego dokonał 23-letni Sylwester K - mieszkaniec gminy Międzyrzecz. Co z nimi zrobił? Pogniótł blachy, bo chciał je sprzedać z którymś z punktów skupu złomu. Nie zdążył tego zrobić, zaś zniszczone rynny są dowodem w toczącym się przeciw niemu śledztwie.
Zatrzymany mężczyzna odpowie także za kradzież metalowych elementów z kościoła w Międzyrzeczu. Po kilku dniach ponownie się tam zakradł i pod osłoną nocy zaczął odkręcać rynny, ale został spłoszony przez patrol policji. Na miejscu zostawił kurtkę i narzędzia, co ułatwiło policjantom ustalenie jego tożsamości.
Ten sam kościół okradli także Mateusz W. Adrian B. z Międzyrzecza. Obaj mają na sumieniach podobne grzeszki. Wymontowane rynny wywieźli aż do Gorzowa Wlkp. Mimo tego wpadli jak przysłowiowe śliwki w kompot i niebawem odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Mogą trafić za kraty nawet na pięć lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?