Zakład Urządzeń Okrętowych Bomet produkujący elementy dla przemysłu stoczniowego to dawniej gospodarcza wizytówka Barlinka. Dziś wciąż zatrudnia około 300 osób, ale groziła mu upadłość z powodu długów. Wczoraj na konferencji prasowej angielska firma Caparo oficjalnie poinformowała o kupnie od Agencji Rozwoju Przemysłu i Korporacji Polskie Stocznie ponad 90 proc. udziałów Bometu.
Anglicy zainwestują
- Szukaliśmy wiarygodnego partnera i udało się. Obroniliśmy miejsca pracy i zapewniliśmy wpływy do budżetu gminy - cieszył się burmistrz Zygmunt Siarkiewicz. - Bez Anglików byśmy zginęli - wtórował związkowiec Jan Nowak.
Caparo jest dynamicznie rozwijającą się grupą spółek z obrotem ponad 1 mld euro. Główna działalność to produkcja wyrobów stalowych, motoryzacyjnych i ogólnoinżynieryjnych.
Z opinii przedstawiciela Caparo Johna Ozeltona wynikało, że Bomet ma być bazą do ekspansji na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej. W umowie kupna Caparo zobowiązał się, że zainwestuje w Bomet 34 mln. zł. - W nadchodzących trzech latach pięciokrotnie zwiększymy obroty - mówił dyrektor ZUO Bomet Jerzy Dokurno.
Zostanie nazwa
Nowi właściciele firmy zapewniają, że zatrudniać będą minimum 240 ludzi, na razie liczą na tzw. naturalne odejścia pracowników (np. na emerytury). Jeśli zakład zwiększy obroty, może zwiększyć zatrudnienie. Barlinecki zakład stanie się częścią grupy spółek Caparo Forging, której właścicielem jest brytyjska spółka Caparo Engineering Limited. Do nazwy ZUO Bomet dopisany zostanie człon "Caparo".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?