Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bielowa uzbierali na płot przed kaplicą

Leszek Kalinowski
Na ogrodzenie zbierali dwa lata. Ale w kasie były zaledwie 4 tys. zł. Zorganizowali więc festyn, z którego dochód wyniósł… 11 tys. zł!

Bielów to mała wieś, 31 numerów, 130 ludzi. Z dawnej remizy strażackiej mieszkańcy zrobili - po dobudowaniu jednej części - kaplicę pw. Pięciu Braci Męczenników Międzyrzeckich. Dziewięć lat temu poświęcił ją ks. bp. Edward Dajczak. Teren wokół świątyni był jednak nieogrodzony, przychodziły tu różne zwierzęta… Mieszkańcom bardzo zależało, by postawić płotek. Ale nie byle jaki, tylko metalowy, ozdobny. A to już spory koszt.

A w kasie były tylko 4 tys. zł. To stanowczo za mało. Mieszkańcy postanowili więc po raz pierwszy urządzić festyn i zarobić na nim na wiejskie wydatki.

- Nikomu się jednak nawet nie śniło, że możemy zebrać aż 11 tys. zł - opowiada sołtys Janina Waluś. - Ludzie sami, ze swoich produktów, upiekli 30 blach ciasta, zrobili pierogi, naleśniki, kebab, zapiekanki, pączki, oponki, gofry i wiele innych potraw. Pomogło wojsko - przywiozło bigos i grochówkę, rozstawiło namioty.

Za darmo zagrał zespół Zbigniewa Idziaka ze Świebodzina. Nikt nie liczył włożonej w przygotowanie festynu pracy czy pieniędzy.

Róża Rothenpieler widziała w Niemczech słomiane wielkie kukły. Wpadła więc na pomysł: - Zróbmy i my, będzie atrakcja dla gości!

I była. Każdy chciał zrobić sobie zdjęcie z olbrzymami.

Bardzo zaangażowała się skarbniczka Ewa Pleszczyńska i jej mąż Jan. A także część osób z rodziny sołtyski, jak choćby Tadeusz Maciasowicz czy Tomasz Krasowski. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że cel jest szczytny i impreza musi się udać. Dzięki sponsorom można było wygrać aż 800 fantów na loterii (w tym kuchenkę mikrofalową, zakupioną już z własnych funduszy).

- Zebraliśmy 11 tys. zł! Na rok od burmistrza dostajemy 2 tys. zł. Ze wszystkiego musimy się dokładnie rozliczyć - podkreśla sołtyska.

Z zebranych pieniędzy wykonywane jest ogrodzenie kaplicy i wejście do niej, by wiatr nie wiał parafianom podczas nabożeństw, gdy nie mieszczą się już w kościółku. Msze odbywają się w soboty, latem o 18.00, jesienią i zimą o 16.00.

Mieszkańcy cieszą się także, że w nagrodę od burmistrza dostali 750 zł. I że wyremontowano małą, dzierżawioną od GS-u świetlicę. Bo wstyd już było cokolwiek organizować, gdy na głowę kapało. Teraz jest bezpiecznie, czysto, z nowymi stolikami i krzesłami.

- Jest zgoda radnych na budowę nowej świetlicy- zauważa J. Waluś. - W przyszłym roku mają się rozpocząć prace. W planach mamy też nowy plac zabaw. Wierzę, że się uda, bo skoro raz pokazaliśmy, że chcieć to móc, to dlaczego sukcesu nie powtórzyć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska