Jeden z mieszkańców bloku przy ul. Ogrodowej w Zielonej Górze zgłosił, że w zamieszkiwanym przez niego budynku brakuje suszarni. Pomieszczenie wykorzystywane do tego celu jest w kiepskim stanie. Z biegnących przy suficie rur fragmentami odpada gipsowa otulina, brakuje sznurków do powieszenia prania, a drzwi niemalże same wypadają z futryny. Podczas termomodernizacji budynku miejsce to było używane jako składzik materiałów budowlanych i narzędzi. Mieszkańcy nie mogli z niego korzystać zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. Liczyli, że po zakończeniu prac remontowych na zewnątrz przyjdzie czas na odnowienie suszarni. Niestety mimo upływającego czasu nic się w tej kwestii nie działo. Pan Józef Rudniak wielokrotnie zwracał się z problemem do administratora budynku, jednak ten może podjąć działania tylko na mocy podjętej uchwały. Do przeprowadzenia wszelkich prac i podjęcia pieniędzy z funduszu remontowego potrzebna jest zgoda większości mieszkańców.
- Aby wykonać remont suszarni musi zostać podjęta stosowna uchwała, umożliwiająca przeznaczenie pieniędzy z funduszu remontowego na ten konkretny cel - mówi Olga Przybysławska administrator budynku przy ul. Ogrodowej.
Z prowizorycznej pralni w piwnicy korzystają mieszkańcy dolnych kondygnacji bloku. Dla nich jest to jedyne pomieszczenie na częściach wspólnych, do którego mają wstęp.
- Mam 87 lat i nie pójdę wywiesić prania na zewnątrz. Pościel i koce najwygodniej byłoby mi suszyć tutaj - mówi Józef Rudniak.
Z braku własnego miejsca z pralni korzysta też pani sprzątająca. Brakuje jej dostępu do wody, toalety i pomieszczenia, w którym mogłaby bezpiecznie przechowywać narzędzia do sprzątania.
Nie ma gdzie suszyć prania
Administracja budynku przyznała, że istnieje problem z dostępem do pomieszczeń na części wspólnej budynku. Większość z tych, które znajdują się na strychu została zajęta przez lokatorów na zasadzie niepisanej umowy, jako komórki. Niektórzy wstawili nawet nowe drzwi i własne zamki do tych pomieszczeń. Dla osób z niższych kondygnacji i tych nieposiadających balkonów alternatywą stało się suszenie prania w ciasnych łazienkach.
Problemem w przeprowadzeniu oczekiwanego remontu okazały się też względy finansowe. Dwa lata wcześniej została przeprowadzona termomodernizacja budynku z wymianą balustrad, na którą wspólnota mieszkaniowa zaciągnęła kredyt. Nie wszyscy mieszkańcy regularnie płacą na fundusz remontowy, a to z kolei wpływa na możliwość podejmowania kolejnych prac w budynku. Priorytetem okazał się cieknący komin, przez który zalewane było najwyżej położone mieszkanie.
Podjęto głosowanie
Administracja postanowiła podjąć odpowiednie kroki i zarządziła głosowanie w sprawie remontu suszarni. Głosowanie było możliwe drogą mailową, za pomocą strony internetowej zarządcy budynku oraz metodą tradycyjną - poprzez wypełnienie karty do głosowania. Pan Rudniak oddał swój głos konwencjonalnie.
Administrator budynku przy ul. Ogrodowej telefonicznie powiadomił zainteresowanych o konieczności podjęcia stosownej uchwały oraz terminie głosowania. Zarządca wyraził też gotowość odebrania od mieszkańców kart z oddanym głosami.
Postanowiliśmy sprawdzić, co dzieje się w temacie remontu pomieszczenia przeznaczonego na suszarnię w bloku przy ul. Ogrodowej. Skontaktowaliśmy się z zarządcą i okazało się, że udało się przegłosować uchwałę i w styczniu 2022 r. ruszy remont. Miejmy nadzieję, że prace przebiegną sprawnie i zarówno mieszkańcy, jak i osoba sprzątająca będą wkrótce korzystać z odnowionych pomieszczeń. Do sprawy jeszcze wrócimy.
Zielona Góra. Kończy się budowa nowej galerii handlowej w Zielonej Górze. 23.11.2021
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?