Jak informuje nasz reporter, obserwujący miejsce protestu, kilkanaście minut temu mieszkańcy Skwierzyny zgodnie z ostrzeżeniami zaczęli przechodzić przez przejścia dla pieszych na rondzie w centrum miasta. Policja próbuje sterować ruchem, jednakże jest to trudne, bowiem mieszkańcy co jakiś czas zmieniają blokowane przejście dla pieszych. Wokół ronda jest ich cztery.
Czytaj też: Trójki nie oddamy! Do stolicy płyną protesty i apele
W związku z sytuacją na rondzie w centrum Skwierzyny, gdzie krzyżują się drogi do Zielonej Góry, Gorzowa i Poznania występuje blokada ruchu, przez co tworzą się korki.
W proteście biorą udział również mieszkańcy Deszczna, którzy przyjechali z transparentami o treści: "Gmina Deszczno żąda budowy S3". Na jednym z transparentów mieszkańcy wyliczają ilość wypadków, kolizji, i ofiar śmiertelnych, jakie zdarzyły się na tym odcinku drogi w ciągu ostatnich 10 lat.
Czytaj też: Na rondzie w Skwierzynie spokojnie, ale mieszkańcy przygotowują się do protestu
Dlaczego protestują?
W ciągu doby przez miasto przejeżdża około 20 tys. samochodów. Krajowa trójka podzieliła Skwierzynę na dwie części, a przejście z jednej strony ulicy na drugą trwa nawet kilka minut. Miejscowość może "uzdrowić" jedynie budowa trasy S3, dzięki której największy ruch wyniesie się z centrum. Więc gdy okazało się, że rząd robi cięcia i inwestycja jest zagrożona, ludzie nie wytrzymali.
- Mieszkańcy czują się oszukaniu, bo gdy zobaczyli wycinany las pod przebieg drogi byli pewni, że S3 na pewno powstanie - mówi burmistrz Tomasz Watros. - W mieście dochodzi do wielu wypadków, także śmiertelnych, pękają domy. Nie dziwię się, że ludzie nie wytrzymali.
Dzisiejsza akcja mieszkańców jest pierwsza, ale podobno nie ostatnia. Popiera ją większość skwierzynian, a także mieszkańców pobliskich miejscowości.
Jeśli droga nie powstanie, skwierzynianie są gotowi ją blokować nawet podczas finałów Euro 2012 (piłkarskie mecze będą odbywać się też w Poznaniu).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?