Wsiadamy w samochód i jedziemy z Wilkowa do Ołoboku. Droga faktycznie fatalna. Popękany asfalt ma szerokość 1,5 metra, miejscami dwa metry. Stąd, gdy jedzie auto z przeciwka, jedno musi zjechać na pobocze. To zwykła, ubite ziemia. Asfalt jest popękany na całej 6-km długości, a niektórych miejscach, gdzie odpadł widać kamienie, na które przed laty położono dywanik.
Sołtys Marciniak argumentuje: - Droga jest bardzo uczęszczana. Korzystają z niej amatorzy golfa, którzy jadą do Kalinowego Pola, jeżdżą turyści. Dodatkowo wiele osób jedzie do Ołoboku oraz do zakładu w Łąkie. Niekiedy powiat nawozi na pobocze żużlową szlakę, ale to niewiele daje. Drogę trzeba zbudować od nowa.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?