Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Czernej boją się pędzących przez wieś ciężarówek

Redakcja
W tym miesiącu naczepa staranowała przystanek, dwie minuty wcześniej stała tu grupka dzieci
W tym miesiącu naczepa staranowała przystanek, dwie minuty wcześniej stała tu grupka dzieci
Ludziom puszczają już nerwy. Ostatnio olbrzymia naczepa staranowała przystanek, dwie minuty wcześniej dzieci czekały tam na autobus!

Czerna to specyficzna miejscowość, ciągnie się wzdłuż wojewódzkiej drogi przez ponad kilometr, w samej wsi jest aż pięć ostrych zakrętów.

A w pobliżu jest tylko jeden z niewielu zjazdów na autostradę. - Przez całą dobę pędzą tędy setki ciężarówek, często wyładowane po brzegi, mające po kilkadziesiąt ton - opowiada mieszkaniec Ryszard Stasiak.

- Przejeżdżają wielkie cysterny z paliwem, tiry z towarami i wywrotki z materiałami budowlanymi - dodają Dariusz Lewoniewski i Jan Trybus.

- Kierowcy rozwijają nadmierne prędkości, a do tego nie są zabezpieczane kilkudziesięciotonowe ładunki na naczepach. Trzęsą się i niszczą okoliczne domy - uzupełnia Stanisław Koleśnik.

Tego się nie da opisać

Ale najgorsze są wypadki. Zaczęły się nasilać w połowie ubiegłego roku. W godzinach popołudniowych, 26 czerwca ciężarowe volvo wjechało na posesję i zatrzymało się dosłownie kilka centymetrów przed ścianą domu. - Szczęśliwy traf uratował nas przed nieszczęściem.

Akurat ziemia rozmokła i ważąca kilka ton ciężarówka ugrzęzła od strony kuchni - mówiła wtedy Barbara Stasiak. Jakby tego było mało, 27 lipca przydarzył się kolejny poważny wypadek. Tym razem od strony Iłowej, dostawczy iveco skosił całe ogrodzenie z siatki. Impetu nie były w stanie wyhamować trzy solidne słupki.

Kolejny wypadek przydarzył się w środku nocy z 11 na 12 stycznia br. Wyładowana po brzegi ciężarówka wywróciła się w samym centrum wsi, wysypało się z niej mnóstwo szkła. - W pobliżu jest świetlica i przystanek. Co by było, gdyby stało się to w ciągu dnia, kiedy na autobus czekają dzieci? - skomentował R. Stasiak.

Na początku tego miesiąca, dokładnie 8 kwietnia ok. 14.30 z ciężarowego dafa odczepiła się naczepa i staranowała wiatę przystanku autobusowego, zatrzymała się w ogródku prywatnej posesji. - Usłyszałem wielki huk, wyjrzałam i zobaczyłam zniszczenia. Tego nie da się opisać, trzeba samemu zobaczyć. Zwłaszcza, że dwie minuty wcześniej na przystanku były dzieci, które przyjechały ze szkoły - opowiada Danuta Janczyk.

Potrzebny jest fotoradar

W tym miesiącu naczepa staranowała przystanek, dwie minuty wcześniej stała tu grupka dzieci

Ostatnie wypadki

  • 26 czerwca ub. r. - ciężarówka na posesji zatrzymała się kilka centymetrów od domu
  • 27 lipca ub. r. - samochód dostawczy zniszczył ogrodzenie, w tym trzy słupki
  • 12 stycznia br. - ciężarówka wywróciła się w centrum wsi, wysypało się szkło
  • 8 kwietnia br. - w godzinach popołudniowych naczepa ciężarówki zniszczyła przystanek
  • W Czernej są znaki ograniczające prędkość ciężarówek, mowa jest o zrobieniu chodnika i bariery oddzielającej pieszych od jezdni. Jednak sołtys uważa, że znaki a nawet metalowe bariery nie rozwiążą sprawy. - Samochody na zakrętach wyprzedzają i to często na trzeciego. W jeden budynek już raz ciężarówka dosłownie się wbiła - przypomina sołtys Franciszek Paczkowski.

    Co robi policja? Stróże prawa poważnie wzięli do siebie ostatnie wypadki, chociaż na powiat żagański jest ośmiu policjantów ruchu drogowego. - Droga Żagań - Iłowa została objęta szczególnym nadzorem. Patrole policji są tam aż trzy razy w tygodniu - wyjaśnia rzeczniczka żagańskiej policji Sylwia Woroniec i dodaje, że również w Czernej drogówka używa przenośnego fotoradaru i ręcznego miernika prędkości.
    Mieszkańcy dostrzegają te starania.

    Twierdzą, że policja przyjeżdża i jest widoczna. - W tym czasie jest znaczna poprawa sytuacji. Ale tylko chwilowa, bo kierowcy ostrzegają siebie przez CB radio - mówi sołtys Paczkowski.

    Pomysły na bezpieczeństwo

    Jak więc poprawić bezpieczeństwo? Jednym z rozwiązań jest postawienie znaków drogowych, informujących o kontroli fotoradarowej. Burmistrz może też starać się o kupno i postawienie fotoradaru w Czernej.

    W marcu ub. roku policja chciała sfinansować maszt radaru (prawie 23 tys. zł), samorząd gminny miał jedynie sfinansować montaż, czyli wydać maksymalnie 5 tys. zł. Ale burmistrz Adam Gliniak na jednym z zebrań wiejskich dawał mieszkańcom do zrozumienia, że to są duże pieniądze, a w grę wchodzi postawienie bata na kierowców również w innych miejscach m.in. na ul. Żagańskiej w Iłowej. Ostatnio rozważana jest inna opcja.

    - Nie ma sesji, żebym nie poruszała sprawy. Jestem po poważnych rozmowach z burmistrzem - podsumowuje radna z Czernej Małgorzata Pękala. - Bierzemy pod uwagę kupno fotoradaru, ale też myślimy o powołaniu straży miejskiej. Żeby zwróciły się zainwestowane pieniądze, a nie szły do powiatu.

    Zbigniew Janicki
    0 68 377 02 20
    [email protected]

    Komentarz

    Nie chcieli fotoradaru

    Przez Czerną przejeżdżam dosyć często. I zawsze widzę to samo. Dziesiątki pędzących ciężarówek, z których praktycznie żadna nie zwalnia do 40 km/h, a takie ograniczenie prędkości tu obowiązuje. Wiele razy oglądałem domy na zakręcie w centrum wsi i nie chciałbym w nich mieszkać. Wiem, że wpadają tam w ogródki kolejne tiry, a jak patrzę na zakręt i zawrotne prędkości to zdaję sobie sprawę, że wpadać będą kolejne.

    A gdy pomyślę, że na staranowanym ostatnio przystanku mogły być dzieci wracające ze szkoły, to aż mi ciarki po plecach przechodzą.

    Więcej policji! To po pierwsze. Choć wiem, że funkcjonariusze nie mogą tu być cały czas, poza tym kierowcy ciężarówek i tak mają CB radio, więc szybko się ostrzegają przed drogówką. Ale fotoradar można było, a nawet trzeba było tu postawić. Jednak władze gminy nie znalazły na to pieniędzy. Proszę o tym pamiętać, panie burmistrzu i panowie urzędnicy, gdy zdarzy się kolejny wypadek.

    Tomasz Hucał
    0 68 377 02 20
    [email protected]

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska