Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Małomic dbają o swoją gminę i zarabiają. 756 zł miesięcznie za 6 godzin pracy

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Mieszkańcy Małomic dbają o swoją gminę i zarabiają. 756 zł miesięcznie za 6 godzin pracyAgnieszka Buchholz i Krzysztof Adamiec przy pracy.
Mieszkańcy Małomic dbają o swoją gminę i zarabiają. 756 zł miesięcznie za 6 godzin pracyAgnieszka Buchholz i Krzysztof Adamiec przy pracy. Małgorzata Trzcionkowska
- Już drugi raz pracuję w Centrum Integracji Społecznej - opowiada Agnieszka Buchholz. - Ludzie cieszą się, że mają zatrudnienie, chociaż tylko na jakiś czas. Przecież pracujemy dla siebie. Dla swoich rodzin i swojego miasta.

- Pracujemy dla swoich rodzin i swojego miasta - mówi Agnieszka Buchholz. - Widać to, co robimy na naszych ulicach. Z panią Agnieszką pracuje Krzysztof Adamiec, który stara się wyręczyć kobiety w cięższej pracy. Również on jest zadowolony z zaproponowanej przez gminę formy zatrudnienia. Mieszkańcy gminy wskazują, że dzięki pracy ich rąk, miasto i wsie są czyste i ukwiecone. Wiele robót udaje się wykonać we własnym zakresie, bo wśród pracujących są też doskonali fachowcy.

Centrum Integracji Społecznej to instytucja powołana przez samorząd i gorzowskie stowarzyszenie Rozwój. Dzięki CIS ludzie mają pracę przez 1,5 roku, która liczy się do stażu i do emerytury. Mają też ubezpieczenie społeczne, więc mogą "legalnie” chorować.

Zarabiają  756 zł miesięcznie, za sześć godzin pracy. Ich wynagrodzenie finansuje Powiatowy Urząd Pracy, zaś urząd zapewnia im dodatki na żywność. Pracuje stale 70 osób.  W tym około 30 mężczyzn, resztę stanowią kobiety, którym najtrudniej odnaleźć się na rynku pracy. Dla nich ważne jest, że mogą wyjść z domu, spotkać się ludźmi i zrobić coś dobrego dla innych. To wyrywa je z marazmu, w którym często od lat tkwią. Muszą się ubrać, pomalować "oko”, żeby pokazać się z dobrej strony. To daje im poczucie własnej wartości.

- Mamy również spółdzielnię socjalną, w której pracują trzy osoby - wylicza burmistrz Małgorzata Sendecka. - Dzięki CIS i spółdzielni udaje nam się samodzielnie wykonać mnóstwo prac. Nie musimy wynajmować kosztownych firm z zewnątrz.

W zależności od kwalifikacji ludzie są podzieleni na grupy. Jedni zajmują się sprzątaniem, inni budowlanką, a kolejni na przykład pobierają gminne opłaty.
Dzięki CIS remontowane są mieszkania socjalne dla najbiedniejszych. Już trzy rodziny zasiedliły kwatery przy konopnickiej, a kolejne trzy czekają za zakończenie remontu.

W tej chwili na terenie gminy Małomice jest zarejestrowanych ok. 300 bezrobotnych. - Gdy w 2006 roku przyszłam do urzędu, ustawiały się kolejki po pracę - dodaje burmistrz. - Teraz już takiego ciśnienia nie ma. 

Dochody, które osiąga CIS i spółdzielnia socjalna są przeznaczone na działalność statutową i reintegrację społeczną ludzi. Zleceniodawcą jest zwykle gmina, ale nie tylko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska