Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Międzychodu czekają na opryski przeciw meszkom

Dariusz Brożek
- Meszki są najbardziej dokuczliwe w bezwietrzne dni. Kąsają jak szerszenie - narzekają robotnicy leśni Roch Adamczewski i Zygmunt Fogt.
- Meszki są najbardziej dokuczliwe w bezwietrzne dni. Kąsają jak szerszenie - narzekają robotnicy leśni Roch Adamczewski i Zygmunt Fogt. fot. Dariusz Brożek
Otaczające miasto jeziora i płynąca w pobliżu Warta to raj dla turystów, ale także wylęgarnia meszek. Chmary krwiożerczych owadów stały się ostatnio bardzo dokuczliwe.

- Są ich miliony. Zaatakowały mnie i moich gości podczas grilla, który urządziłam w sobotę na działce. Nie pomogły ani preparaty, ani nawet ocet, którym nacieraliśmy ręce i twarze - narzeka jedna z Czytelniczek.

Mieszkańcy pytają, czy władze zamierzają przeprowadzić opryski przeciw meszkom i komarom. Burmistrz Roman Musiał twierdzi, że zastanawia się nad tym. Zaznacza jednak, że ze względu na liczne akweny wokół miasta skuteczność takiej akcji może być znikoma.

Tymczasem owady atakują też zwierzęta hodowlane. Najbardziej uciążliwe są wczesnym wieczorem, dlatego rolnicy już po południu spędzają z pastwisk krowy i konie. - To prawdziwa plaga. - skarżyli się nam robotnicy leśni, których spotkaliśmy ostatnio w Puszczy Noteckiej koło Sowiej Góry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska