- Są ich miliony. Zaatakowały mnie i moich gości podczas grilla, który urządziłam w sobotę na działce. Nie pomogły ani preparaty, ani nawet ocet, którym nacieraliśmy ręce i twarze - narzeka jedna z Czytelniczek.
Mieszkańcy pytają, czy władze zamierzają przeprowadzić opryski przeciw meszkom i komarom. Burmistrz Roman Musiał twierdzi, że zastanawia się nad tym. Zaznacza jednak, że ze względu na liczne akweny wokół miasta skuteczność takiej akcji może być znikoma.
Tymczasem owady atakują też zwierzęta hodowlane. Najbardziej uciążliwe są wczesnym wieczorem, dlatego rolnicy już po południu spędzają z pastwisk krowy i konie. - To prawdziwa plaga. - skarżyli się nam robotnicy leśni, których spotkaliśmy ostatnio w Puszczy Noteckiej koło Sowiej Góry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?