Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Międzyrzecza i okolic przynoszą do muzeum znalezione zabytki

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Ten miecz został odnaleziony w kopalni żwiru i przekazany do muzeum - mówi Tadeusz Łaszkiewicz z Międzyrzecza.
- Ten miecz został odnaleziony w kopalni żwiru i przekazany do muzeum - mówi Tadeusz Łaszkiewicz z Międzyrzecza. fot. Dariusz Brożek
W zbiorach placówki znajduje się wiele eksponatów ofiarowanych przez mieszkańców. Np. celtycki miecz odnaleziony koło Dębówka. Wiele jednak przepadło, bo dawne cmentarze i wojenne pobojowiska są szabrowane przez poszukiwaczy skarbów. Policjanci i muzealnicy wypowiedzieli im wojnę.

Jednym z najciekawszych eksponatów międzyrzeckiego muzeum jest żelazny miecz datowany na II lub III w. przed nasza erą. To broń Celtów. I prawdziwa gratka dla naukowców, którzy odsłonili dzięki niemu kolejną kartę z dziejów naszego regionu.

Mają dowód, że ponad 2 tys. lat temu Celtowie docierali nad Obrę i Wartę. Został znaleziony w kopalni kruszywa pod Dębówkiem. Znalazca przekazał go do muzeum.

- Niestety, takie przypadki to raczej rzadkość. Znalazcy zazwyczaj przywłaszczają sobie takie przedmioty. Niektórzy szukają ich na własną rękę i pustoszą miejsca objęte ochroną. Z ogromną szkoda dla nauki - mówi Tadeusz Łaszkiewicz, archeolog z międzyrzeckiego muzeum.

Idą na wojnę

Archeolodzy i stróże prawa wypowiedzieli wojnę szabrownikom. Komenda Główna Policji wydała ostatnio ulotki, w których przestrzega przed poszukiwaniem zabytków na własną rękę. A także przed przywłaszczaniem, handlem i wywożeniem za granicę przedmiotów o wartości muzealnej.

- Wciąż dochodzą do nas sygnały o rozmaitych zabytkowych przedmiotach, które usiłowano przemycić na zachód, lub wystawiono na aukcjach internetowych - zaznacza muzealnik Ryszard Patorski.

Przynieś skarby do muzeum

Znajdujące się w ziemi przedmioty sprzed 1945 r. są własnością skarbu państwa. Za ich niszczenie grozi kara do pięciu lat więzienia, natomiast za poszukiwania bez zezwolenia można trafić do aresztu lub zapłacić grzywnę do 5 tys. zł. Co należy zrobić, jeśli przypadkowo natkniemy się na zabytek?

- Poinformować o tym policję, lokalne władze. Jeśli jest taka możliwość, należy je przynieść do muzeum - radzi T. Łaszkiewicz.

Mieszkańcy przynoszą do muzeum rozmaite przedmioty. Przede wszystkim monety i naczynia. Większość przekazuje je placówce bez żadnych gratyfikacji. Bywa, że chcą je sprzedać. T. Łaszkiewicz wyjaśnia jednak, że placówka raczej nie skupuje muzealiów. - Po prostu nie mamy na to pieniędzy - rozkłada ręce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska