Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Niekarzyna: - Łapy precz od naszej szkoły! Protesty na niewiele się zdały...[ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Ruszkiewicz
Szkoła w Niekarzynie mieści się w zabytkowym pałacyku.
Szkoła w Niekarzynie mieści się w zabytkowym pałacyku. Marcin Ruszkiewicz
Radni gminy Skąpe zdecydowali, że szkoła podstawowa w Niekarzynie zostanie zamknięta. Przeciwko likwidacji protestują mieszkańcy, którzy twierdzą, że zostali oszukani przez wójta.

Na wtorkowej (29.01.) sesji radni prawie jednogłośnie zadecydowali o likwidacji szkoły, do której uczęszcza 64 uczniów. Na sesję przyjechali mieszkańcy Niekarzyna, by wyrazić swój sprzeciw. Głośno protestowali przed i w trakcie obrad. W gminie działają cztery placówki: trzy szkoły podstawowe - w Międzylesiu, Ołoboku i Niekarzynie - a także gimnazjum w Radoszynie, które do końca roku szkolnego ma zostać „wygaszone”. W miejsce gimnazjum ma powstać nowa szkoła podstawowa. Łącznie w tych czterech placówkach uczy się 300 młodych mieszkańców gminy.

Zaskoczeni likwidacją

O tym, że szkoła w Niekarzynie ma zostać zlikwidowana, mieszkańcy dowiedzieli się w piątek od swojego radnego Krzysztofa Niemyta. - Ten punkt w porządku obrad pojawił się nagle, a brzmiał tajemniczo: „Zamiar przekształcenia szkoły podstawowej w Niekarzynie w szkołę podstawową w Radoszynie”, co oznaczało likwidację naszej placówki - zauważa radny. - Uchwała była gotowa w poniedziałek, dzień przed sesją. Statut gminy mówi jasno, że radni muszą mieć przynajmniej pięć dni na zapoznanie się z daną uchwałą. Z tego powodu złożyłem na sesji wniosek, aby odrzucić uchwałę, ale zostałem przegłosowany. Zaskarżę decyzję rady do wojewody.

Do szkoły w Niekarzynie uczęszcza 64 uczniów.
Do szkoły w Niekarzynie uczęszcza 64 uczniów. Marcin Ruszkiewicz

„Wygaszanie” Radoszyna

- Dzisiejsza uchwała jest konsekwencją „wygaszania” gimnazjum w Radoszynie. Pod względem bazy jest to nasza najlepsza placówka, wyposażona w piękne boiska, salę gimnastyczną oraz stołówkę. Posiada również bibliotekę, a także wszystkie potrzebne sale dydaktyczne - mówi Zbigniew Woch, wójt gminy Skąpe. - Szkoła w Niekarzynie jest pod tym względem uboga, bo mieści się w małym zabytkowym pałacyku, który podlega wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Tam, mimo najszczerszych chęci, nie wymyślimy już nic więcej - argumentuje.

Liczył na większą subwencję

Wójt przyznaje, że likwidacją szkoły zajął się dopiero w styczniu, bo cały czas liczył na dodatkowe subwencje na małe szkoły, a ich nie dostał. - Rocznie utrzymanie czterech placówek kosztuje gminę ponad 1,6 miliona złotych. Nie stać nas na utrzymanie czterech szkół. Musimy pilnować budżetu, by nie skończyć z komisarzem na karku. Jest jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia. Nasze dzieci po szóstej klasie szły do gimnazjum w Radoszynie, teraz po ósmej klasie będą uczęszczały do placówek miejskich. Nasze szkoły muszą być prowadzone tak, by dzieci nie odczuły większego dyskomfortu, nie czuły się zagubione w miejskich szkołach - dodaje Woch. Według wójta to nie jest likwidacja, a przekształcenie placówki w Niekarzynie w szkołę w Radoszynie. - Od 1 września powstanie nowa szkoła, gdzie znajdą miejsce dzieci z Niekarzyna oraz ościennych miejscowości. Pracę w nowej placówce znajdą również nauczyciele z Niekarzyna - tłumaczy.

Mieszkańcy mają żal

Innego zdania są mieszkańcy, którzy głośno protestują. Wczoraj pikietowali przed i w trakcie sesji. - Nie oddamy naszej szkoły, jesteśmy z niej dumni, a nasze dzieci są szczęśliwe - przekonują. Szybko powołali komitet obrony szkoły. Na czele stanęła Ewa Spyrka, długoletnia mieszkanka Niekarzyna. - Czuje się w obowiązku reprezentowania mieszkańców. To szkoła o długoletniej historii. Powstała w 1945 roku. Już czwarte pokolenie uczęszcza do tej szkoły. To wspaniała placówka. Rozumiem względy ekonomiczne, ale one nie powinny być najważniejsze. Najważniejsze jest dobro dzieci - przekonuje Spyrka. - Nikt z nami nie konsultował decyzji o zamknięciu szkoły, wójt z nami nie rozmawiał, nie przekonywał do swoich racji. My i nasze dzieci zostaliśmy potraktowani przedmiotowo. To nas najbardziej boli - skarżą się mieszkańcy. Rodzice zapowiadają, że nie będą posyłać swoich dzieci do placówki w Radoszynie. Będą je wozić do Sulechowa i Świebodzina. Protestujący mieszkańcy Niekarzyna są bardzo aktywni, co udowodnili nie tylko podczas sesji. We wsi rozwiesili transparenty, pikietują. - Łapy precz od naszej szkoły! Rujnujecie naszą wieś, a teraz chcecie nam odebrać szkołę. Będziemy walczyć, nie oddamy naszej szkoły - mówią zdenerwowani mieszkańcy.

Zadecyduje kurator

Co powstanie w budynku, gdzie obecnie jest szkoła w Niekarzynie? - Mamy plan, by zrobić tam placówkę kulturalną, coś na wzór domu kultury - informuje wójt.
- Nie mogą wyremontować świetlicy, a będą otwierać dom kultury. Nie wierzymy wójtowi. Budynek zostanie zdewastowany, a później sprzedany - ripostują mieszkańcy. O przyszłości szkoły w Niekarzynie ostatecznie zadecyduje kurator oświaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska