Mieszkańcy os. Czarkowo chcą więcej autobusów

- Czarkowo się rozrasta, jest już wielkim osiedlem. Od wielu lat domagamy się większej ilości autobusów - napisał w liście do "GL" Czesław Kida. I proponuje, żeby linia nr 9 prowadziła z os. Jędrzychów na os. Czarkowo. - Ta linia przebiega przez południową część miasta, gdzie jest dużo szkół, marketów i bazarów - przekonuje Kida.
Pojechaliśmy na miejsce. Czarkowo "rozłożyło się" na wielkiej polanie między Zieloną Górą a Łężycą. Obecnie przypomina miejską dzielnicę. Obok domków jednorodzinnych znajdują się tu bloki wielorodzinne.

Bożena Pięta na Czarkowie bywa bardzo często. Odwiedza tu córkę i wnusię, z którą wychodzi na spacery. Ale nie korzysta z autobusów, bo te, jej zdaniem, jeżdżą zbyt rzadko.
- Nie jestem zmotoryzowana i pewnie gdyby nie rower, musiałabym zrezygnować z części wizyt u rodziny. Mam nadzieję, że w końcu gmina pomyśli o naszych potrzebach - mówi pani Bożena.
Kamila Bilska nie wyobraża sobie dnia bez odwiedzin u swojej przyjaciółki. Co prawda nie mieszka daleko, ale okolice osiedla nie są oświetlone i czasem strach iść na piechotę.
- Nie ma tu ani porządnego chodnika, ani ścieżki rowerowej. Nie ma też autobusów, dzięki którym czułabym się trochę bezpieczniej - przekonuje.
Pani Monika często korzysta z miejskiej komunikacji i ma spory problem.
- Mam małe dziecko, które korzysta jeszcze z wózeczka. Autobusy, które docierają na nasze osiedle są stanowczo za małe. Do pojazdu z trudem wejdą dwa wózki. Taki przejazd, to horror - denerwuje się mieszkanka osiedla.

Zapytaliśmy w MZK czy w najbliższym czasie planuje wysłać w stronę Czarkowa dodatkowe pojazdy?
- Warunkiem uruchomienia bezpośredniego połączenia autobusowego na os. Czarkowo jest stworzenie pętli autobusowej. Autobus musi mieć przystanek końcowy, na którym będzie mógł zawrócić - wyjaśnia Barbara Langner, dyrektorka zielonogórskiego MZK. I podkreśla, że jeśli tylko gmina Zielona Góra zdecyduje się na budowę takiej pętli, MZK z pewnością skieruje w stronę Czarkowa którąś z dotychczasowych linii, kończących bieg przy tzw. ogrodnictwie.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że mieszkańcy czekają na dodatkowe połączenia autobusowe. Na pewno wybudujemy pętlę, jeśli radni znajdą na nią pieniądze w przyszłorocznym budżecie. Pracujemy już nad dokumentacją, aby być gotowym na tę inwestycję - wyjaśnia Ireneusz Bogucewicz, zastępca wójta gminy Zielona Góra.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mieszkańcy Czarkowa doczekają się pętli już w przyszłym roku. Uruchomienie linii autobusowej zależeć będzie od konkretnych uzgodnień między gminą a MZK.