Przypomnijmy, że zwołano je na wniosek 90 mieszkańców. Powodem były pieniądze z funduszu sołeckiego, które miały przepaść, bo, jak twierdzi wójt Janusz Krzyśków, sołtys nie dopilnował wszystkich formalności. Jak twierdzi wójt, chodzi o kwotę 17 tys. zł, zdaniem sołtysa jest to 10 tys. zł.
- Jestem zadowolony z wyniku referendum. To znaczy, że mieszkańcy darzą mnie zaufaniem. Ale każdy wynik przyjąłbym pokorą, to przecież głos społeczeństwa. Jeśli chodzi o pieniądze, to nie tylko ja czuję się winny w tej sprawie. Formalności nie dopilnowała też gmina - tłumaczy J. Kazieczko.
Sołtys Ownic swoją funkcję pełni już od 20 lat. - Czy będę startował w kolejnych wyborach? Nie wiem, to wszystko zależy od ludzi i od tego, czy będą tego chcieli - tłumaczy.
W czasie niedzielnego spotkania nie zabrakło też dyskusji pomiędzy przeciwnikami, a zwolennikami obecnego sołtysa. - Ludzie sprzeczali się między sobą, ale to jest nieuniknione w takich sytuacjach - wyjaśnia wójt J. Krzyśków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?