Głośno zrobiło się ostatnio w niewielkim Pławiu w gminie Dąbie. W ostatnich tygodniach inwestor kupił działkę od gminy Gubin w okolicach Pławia. Jak się okazało, ma tam powstać kompostownia, która będzie miała wpływ na komfort życia mieszkańców Pławia oraz sąsiedniego Gronowa. Sytuacja podobna jest do tej w Gostchorzu, o którym wspominaliśmy we wstępie, gdzie mieszkańcy walczą z planowaną biogazownią. Przy obu inwestycjach obawiają się, że smród będzie nie do zniesienia.
W Pławiu ludzie nastawiają się na walkę do samego końca. Zapowiadają, że się nie poddadzą i jak będzie trzeba, to zaczną blokować drogi. Przeraża ich fakt, że kompostownia ma powstać zaraz obok ujęcia wody, która zaopatruje mieszkańców Pławia i Gronowa.
Gmina nie poinformowała?
Mieszkańcy Pławia podkreślają, że nie zostali poinformowani przez urząd gminy o sprzedaży działki i planowanej inwestycji. Zarzucają, że nie przeprowadzone zostały żadne konsultacje, dlatego sami organizowali spotkania społeczne, na których przekazywali sobie informacje. Teraz chcą, aby jak najwięcej osób usłyszało o kompostowni w Pławiu. Zamierzają rozpowszechniać ulotki wśród mieszkańców i sołtysów gminy Dąbie z hasłem "Nie dla kompostowni w Pławiu".
Wójt gminy Dąbie, Marcin Reczuch podkreśla, że spotkał się z mieszkańcami i próbował wyjaśnić sytuację. - Przede wszystkim działka została wystawiona na sprzedaż w ramach przetargu. Zgłosił się jeden chętny nabywca i kupił działkę. Nie mamy narzędzi prawnych, aby przed zakupem wymagać informacji dotyczącej tego, co na danej działce powstanie - wyjaśnia wójt.
Te informacje pojawiają się dopiero później, kiedy inwestor zaczyna starania o rozmaite pozwolenia, decyzje wydawane m.in. przez sanepid czy ochronę środowiska. - Mogę tylko zapewnić mieszkańców, że wspólnie będziemy działać przeciwko kompostowni - mówi wójt Reczuch.
Dodaje jednak, że jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań i inwestycja otrzyma od wszystkich instytucji zielone światło, to gmina nie będzie miała argumentów, aby się przeciwstawić. W ostateczności sprawa może trafić do sądu i inwestor może żądać od gminy odszkodowania.
Próbujemy skontaktować się z przedstawicielem inwestora. Będziemy informowali na bieżąco o rozwoju sytuacji w sprawie tej inwestycji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wideo: Mieszkańcy Gostchorza walczą z planowaną biogazownią
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?