Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy są zmartwieni. Kornik atakuje w Zielonej Górze. Trwa wielka wycinka drzew. Leśnicy muszą wyciąć las przy os. Czarkowo

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Do redakcji „GL” od rana zgłaszają się zmartwieni zielonogórzanie alarmując nas o wielkim wyrębie lasu przy os. Czarkowo w Zielonej Górze. Czym spowodowane są te działania? - Wycinane są 100-letnie sosny i to na dużym obszarze. Jest już wycięty spory pas od sklepu Auchan na os. Czarkowo. Drzew poleciało kilkaset – twierdzi pan Jarosław, mieszkaniec. I dodaje, że w tej sprawie dzwonił już do urzędu miasta, ale w magistracie urzędnicy nic nie wiedzieli o prowadzonych pracach. – Coś tu chyba jest nie tak! Chciałbym wiedzieć, kto dał zgodę na wycinkę i co tam powstanie zamiast lasu – twierdzi mężczyzna. <script class="XlinkEmbedScript" data-width="700" data-height="393" data-url="//get.x-link.pl/90bc1d17-0ce0-8d2d-575d-0efe49891fec,5de9347d-8700-9177-3796-e7038a18f738,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>W tej sprawie zwróciliśmy się z pytaniami do Nadleśnictwa Zielona Góra, które odpowiada za ten teren. – Tak dostaliśmy w tej sprawie wiele telefonów. Wycinamy drzewostan, który został opanowany przez kornika ostrozębnego. To bardzo groźny szkodnik, który potrafi wyprowadzić trzy generacje w ciągu roku (rozmnaża się – przyp. red.). Śmierć zarażonych drzew występuje wtedy w ciągu kilku miesięcy. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko kornika, żeby ochronić okoliczne młodsze lasy – informuje nadleśniczy Arkadiusz Kapała.Dlaczego wycinane się wiekowe sosny? Bowiem w zeszłym roku to właśnie one zostały najmocniej osłabione przez długotrwałą suszę i brak wody. Leśnicy twierdzą, że stały się podatne na kornika.- Niestety najskuteczniejszą i jedyną metodą zwalczania szkodników jest systematyczne usuwanie z lasu zaatakowanych przez nie drzew oraz spalenie lub zezrąbkowanie wierzchołków i gałęzi, w których znajdują się chrząszcze – przekonuje nadleśniczy Arkadiusz  Kapała.Jak tłumaczą nam przedstawiciele nadleśnictwa, decyzja o wycince została poprzedzona badaniami. Urząd podjął ją po konsultacjach przeprowadzonych z Regionalną Dyrekcją  Lasów Państwowych w Zielonej Górze oraz przedstawicielami Zespołu Ochrony Lasu w Łopuchówku, który specjalizuje się w ocenie zagrożenia wynikającego ze strony m.in. szkodników. Wedle planów do wyrębu zostało przeznaczone 3,84 hektara lasu, w którym znajduje się kilkaset drzew. Ale część tego terenu, około hektara i tak zostałby wycięta do 2020 roku. – Aby zrekompensować straty zrezygnujemy także z wyrębu w innym miejscu. Chciałbym podkreślić, że na tym ternie nie powstaje żadna inwestycja. W ciągu dwóch najbliższych lat posadzimy tu nowy las, a do wiosennej akcji odnowieniowej z całą pewnością zaprosimy lokalną społeczność – mówi Arkadiusz Kapała.  <b>POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:</b><a href="https://gazetalubuska.pl/w-zielonej-gorze-policjanci-maja-przy-mundurach-kamer-ktore-rejestrowac-beda-wszystkie-interwencje/ga/13853578/zd/33605990#wiadomosci"><h2><b>Zielonogórscy policjanci uzbrojeni w kamery osobiste </b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/b3/65/5c5426ecd1439_p.jpg?1549026035" width="100%"></a><center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="700" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>
Do redakcji „GL” od rana zgłaszają się zmartwieni zielonogórzanie alarmując nas o wielkim wyrębie lasu przy os. Czarkowo w Zielonej Górze. Czym spowodowane są te działania? - Wycinane są 100-letnie sosny i to na dużym obszarze. Jest już wycięty spory pas od sklepu Auchan na os. Czarkowo. Drzew poleciało kilkaset – twierdzi pan Jarosław, mieszkaniec. I dodaje, że w tej sprawie dzwonił już do urzędu miasta, ale w magistracie urzędnicy nic nie wiedzieli o prowadzonych pracach. – Coś tu chyba jest nie tak! Chciałbym wiedzieć, kto dał zgodę na wycinkę i co tam powstanie zamiast lasu – twierdzi mężczyzna. <script class="XlinkEmbedScript" data-width="700" data-height="393" data-url="//get.x-link.pl/90bc1d17-0ce0-8d2d-575d-0efe49891fec,5de9347d-8700-9177-3796-e7038a18f738,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>W tej sprawie zwróciliśmy się z pytaniami do Nadleśnictwa Zielona Góra, które odpowiada za ten teren. – Tak dostaliśmy w tej sprawie wiele telefonów. Wycinamy drzewostan, który został opanowany przez kornika ostrozębnego. To bardzo groźny szkodnik, który potrafi wyprowadzić trzy generacje w ciągu roku (rozmnaża się – przyp. red.). Śmierć zarażonych drzew występuje wtedy w ciągu kilku miesięcy. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko kornika, żeby ochronić okoliczne młodsze lasy – informuje nadleśniczy Arkadiusz Kapała.Dlaczego wycinane się wiekowe sosny? Bowiem w zeszłym roku to właśnie one zostały najmocniej osłabione przez długotrwałą suszę i brak wody. Leśnicy twierdzą, że stały się podatne na kornika.- Niestety najskuteczniejszą i jedyną metodą zwalczania szkodników jest systematyczne usuwanie z lasu zaatakowanych przez nie drzew oraz spalenie lub zezrąbkowanie wierzchołków i gałęzi, w których znajdują się chrząszcze – przekonuje nadleśniczy Arkadiusz Kapała.Jak tłumaczą nam przedstawiciele nadleśnictwa, decyzja o wycince została poprzedzona badaniami. Urząd podjął ją po konsultacjach przeprowadzonych z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Zielonej Górze oraz przedstawicielami Zespołu Ochrony Lasu w Łopuchówku, który specjalizuje się w ocenie zagrożenia wynikającego ze strony m.in. szkodników. Wedle planów do wyrębu zostało przeznaczone 3,84 hektara lasu, w którym znajduje się kilkaset drzew. Ale część tego terenu, około hektara i tak zostałby wycięta do 2020 roku. – Aby zrekompensować straty zrezygnujemy także z wyrębu w innym miejscu. Chciałbym podkreślić, że na tym ternie nie powstaje żadna inwestycja. W ciągu dwóch najbliższych lat posadzimy tu nowy las, a do wiosennej akcji odnowieniowej z całą pewnością zaprosimy lokalną społeczność – mówi Arkadiusz Kapała. <b>POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:</b><a href="https://gazetalubuska.pl/w-zielonej-gorze-policjanci-maja-przy-mundurach-kamer-ktore-rejestrowac-beda-wszystkie-interwencje/ga/13853578/zd/33605990#wiadomosci"><h2><b>Zielonogórscy policjanci uzbrojeni w kamery osobiste </b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/b3/65/5c5426ecd1439_p.jpg?1549026035" width="100%"></a><center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="700" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center> Mariusz Kapała / GL
Do redakcji „GL” od rana zgłaszają się zmartwieni zielonogórzanie alarmując nas o wielkim wyrębie lasu przy os. Czarkowo w Zielonej Górze. Czym spowodowane są te działania?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska