Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Trzciela i historycy napisali monografię miasta

Dariusz Brożek 095 742 16 83 [email protected]
Międzyrzecki archeolog Tadeusz Łaszkiewicz (z lewej) opisał swoje badania w Trzcielu. Podczas spotkania autorskiego rozmawiał o nich z przewodniczącym rady miejskiej Tomaszem Janeczkiem.
Międzyrzecki archeolog Tadeusz Łaszkiewicz (z lewej) opisał swoje badania w Trzcielu. Podczas spotkania autorskiego rozmawiał o nich z przewodniczącym rady miejskiej Tomaszem Janeczkiem. fot. Dariusz Brożek
Kilkudziesieciu trzcielan przyszło na spotkanie, podczas którego dr Marceli Tureczek promował książkę ,,Trzciel - studia z dziejów miasta''.

Monografia jest świątecznym prezentem dla mieszkańców, którzy pasjonują się historią Trzciela i okolic. Wydała ją miejscowa biblioteka z okazji 550 rocznicy posiadania przez Trzciel praw miejskich. Data budzi jednak sporo kontrowersji.

- Nie wiemy, kiedy Trzciel otrzymał przywilej miejski. Opieramy się na zapisie Jana Długosza, który odnotował w swej kronice, że w 1458 roku Trzciel wystawił dwóch zbrojnych na wojnę z Krzyżakami. Taki obowiązek miały wtedy miasta. To pierwszy dokument potwierdzający posiadanie praw miejskich, choć nie można wykluczyć, że Trzciel zdobyj je już znacznie wcześniej. Musimy jednak opierać się na faktach, a nie na domysłach - mówi dr Marceli Tureczek z Uniwersytetu Zielonogórskiego, który kierował zespołem redakcyjnym pracującym nad monografią.

Autorami poszczególnych rozdziałów są naukowcy i regionaliści z Zielonej Góry. M.in. Wojciech Strzyżewski, Bogusław Mykietów, Joachim Benyskiewicz, Andrzej Kirmiel i M. Tureczek. O wynikach badań archeologicznych w Trzcielu pisze międzyrzecki archeolog Tadeusz Łaszkiewicz, natomiast pierwsze powojenne lata opisali trzcielanie; Halina Suchora, Izabella Świerzko, Alfons Jadwiżak, Jan Kaczmarek i Tadeusz Kardasz. O zajęciu miasta przez czerwonoarmistów w styczniu 1945 r. opowiada Leon Migdałek.

- W pałacu Fishera znajdował się niemiecki sztab. Budynek był chyba zaminowany, gdyż wyleciał w powietrzu, kiedy trafił w niego rosyjski pocisk. Wszyscy Niemcy zginęli. A z nimi Ukrainki, które tam służyły - wspomina.

Komput z wierszem

Historycy zaznaczają, że równie dramatyczne były wydarzenia z czasów wojen polsko-szwedzkich z połowy XVII w. Szwedzi spalili na stosie katolickiego proboszcza, zniszczyli miasto. Razem z ratuszem spłonęły księgi miejskie, dlatego w 1656 r. burmistrz postanowił odtworzyć tzw. komput, czyli wykaz mieszczan. Dokument przetrwał kolejne pożogi, dziś znajduje się w gorzowskim archiwum. W 1784 r. ówczesny pisarz miejski Marcin Heydrowski opatrzył wykaz swoim wierszem. Czytamy w nim m.in;

Więc życzę, aby zawsze Trzcielanie tak żyli.
Aby Boga i Zwierzchność i Prawo swe czcili.

W latach 1728-32 w Trzcielu mieszkała znana poetka Anna Luiza Karsch nazywana później niemiecką Safoną. W swych wierszach opiewała Fryderyka Wielkiego, brylowała na berlińskim dworze, dla Trzciela zasłużyła się fundując wyposażenie jednego z kościołów.

Szmuglowali gęsi i jaja

Międzyrzecki archeolog Tadeusz Łaszkiewicz (z lewej) opisał swoje badania w Trzcielu. Podczas spotkania autorskiego rozmawiał o nich z przewodniczącym rady miejskiej Tomaszem Janeczkiem.
(fot. fot. Dariusz Brożek)

M. Tureczek zaznacza, że w br, przypadają dwie inne ważne dla miasta rocznice. W 1888 r. połączono nowy i stary Trzciel w jeden organizm miejski, a w 1938 r. August Menzel napisał pierwszą książkę o jego historii. - Monografii nigdy nie wydano, ale dzięki byłym mieszkańcom dotarliśmy do maszynopisu. To interesująca lektura - zaznacza M. Tureczek.

Po pierwszej wojnie Trzciel przecięła polsko-niemiecka granica. Podzieliła gospodarstwa, a nawet domy, których wschodnia część znalazła się w Polsce, a zachodnia w Niemczech. Sprzyjało to rozwojowi przemytu. Miasto uchodziło wówczas za stolicę szmuglerów. Polacy pędzili przez granicę stada gęsi i przenosili mięso, jaja i słoninę, Niemcy przemycali na wschód kamienie do zapalniczek i żyletki.

- Teraz w tym miejscu też biegnie granica, ale między Lubuskiem i Wielkopolską - mówią mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska