Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy walczą z fermą indyczą

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Mieszkańcy Granic oraz okolic przysłuchiwali się argumentom inwestora, który zapewniał, że ferma indycza nie będzie uciążliwa. Jednak ten w żaden sposób nie potrafił przekonać swoich słuchaczy, którzy uważają, że wieś przestanie się rozwijać agroturystycznie przez fermę.
Mieszkańcy Granic oraz okolic przysłuchiwali się argumentom inwestora, który zapewniał, że ferma indycza nie będzie uciążliwa. Jednak ten w żaden sposób nie potrafił przekonać swoich słuchaczy, którzy uważają, że wieś przestanie się rozwijać agroturystycznie przez fermę. Łukasz Koleśnik
- Nie chcemy tutaj fermy indyczej. Jesteśmy wsią ukierunkowaną na turystykę - mówił Aleksander Bobowski. Inwestor na spotkaniu próbował przekonać mieszkańców Granic. Nie udało się.

We wtorek w niewielkiej miejscowości Granice odbyło się spotkanie w świetlicy. Inwestor, który planuje postawienie na terenie wsi fermy indyczej, spotkał się z mieszkańcami oraz przedstawicielami urzędu. Nastawienie mieszkańców od początku było jasne. Wystarczyło spojrzeć na transparenty rozwieszone w świetlicy, mówiące o tym, żeby zablokować inwestycję, ponieważ Granice to wieś rozwijająca się pod kątem agroturystycznym.

Więcej 28 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Krosna Odrz. i okolic oraz na plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj także: W Gostchorzu czekają na przystań. To rozwinie ich turystykę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska