Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy zadowoleni z efektów

Renata Zdanowicz
Ksiądz proboszcz rzucił hasło i w dwa miesiące stanęła kapliczka. - Nie święcimy kamienia a figurę Serca Jezusowego - podkreślił podczas uroczystości ks. A. Oczachowski.

Idea postawienia kapliczki u zbiegu Osiedla Lecha i ulicy Sulęcińskiej zrodziła się spontanicznie. Ksiądz proboszcz odwiedzając wiernych po kolędzie napomknął, że przydałby się na osiedlu krzyż.

- Ksiądz proboszcz rzucił takie hasło, a myśmy to podjęli. Początkowo ja zaczęłam, później pan Zbyszek z Małgosią doszli. I tak to się wszystko rozkręciło, jakby sam Pan Bóg nam błogosławił w tej pracy. Pół roku miało trwać, a my w dwa miesiące się postaraliśmy i mamy gotową - opowiada o początkach tej inicjatywy Maria Bandurska.

W skład komitetu organizacyjnego budowy kapliczki weszli: M. Bandurska, Zbigniew i Małgorzata Szymczakowie, Mirosław Juszczak, Tomasz Kubiak i Teresa Sikora. Komitet wsparło jeszcze bardzo wiele innych osób.

W sobotę, 16 lipca, licznie zgromadzeni mieszkańcy przybyli na uroczyste poświęcenie dzieła, świadectwa wiary chrześcijańskiej w 1050 rocznicę Chrztu Polski. - To jest rzecz przeznaczona na użytek publiczny, religijny, ale rzecz poświęcona, oddana Panu Bogu - powiedział ks. proboszcz Andrzej Oczachowski. - Nie święcimy kamienia, to poświęcenie samej figury Serca Jezusowego. Chcemy, żeby ta grota służyła wyłącznie celom religijnym i przypominała wiarę chrześcijańską.

Z uwagi na fakt, że kapliczka stoi na gruncie powiatowo-gminnym, jako pierwsi przecięli wstęgę biało-czerwoną starosta Zbigniew Szumski i wójt Czesław Kalbarczyk. - Dziękuję za przychylność w realizacji tego projektu, bo musieliśmy prosić władze o zgodę, o pozwolenie i spotkaliśmy się z ogromną przychylnością w każdym względzie, przy rozmaitych trudnościach, które się pojawiały - podkreślił proboszcz.

Drugą wstęgę, w barwach papieskich, przecięli duchowni, były i obecny wikary. Poświęcenia figury dokonał ks. kanonik Marian Bumbul, przed laty wikary łagowski, który chętnie odwiedza swoją dawną parafię.

Proboszcz podziękował współpracownikom, którzy przyczynili się do powstania tego dzieła. Dodajmy, że głaz pochodzi z Kopalni Węgla Brunatnego w Sieniawie. Wykucia groty i krzyża oraz pozostałych prac kamieniarskich podjął się miejscowy rzemieślnik Maciej Janiszewski.

Również lokalna firma zadbała o wykonanie zieleni. Sponsorami kapliczki są mieszkańcy Os. Lecha i ulicy Sulecińskiej, lecz także wielu przyjaciół łagowskich. - To był odruch solidarności po tym, jak Osiedle Lecha odpowiedziało na apel pomocy przy budowie kapliczki Matki Bożej Królowej Pokoju na osiedlu Podgórnym - podkreślił proboszcz A. Oczachowski.

Kapliczka stanęła na łuku drogi w kierunku Jemiołowa. Już wzbudza zainteresowanie turystów. Dodajmy, że grota o zmroku rozbłyskuje światłem. Wójt obiecał uporządkować fragment nawierzchni drogi przy kapliczce.

Po części uroczystej poświęcenia mieszkańcy gromadnie udali się do pobliskiej koliby na poczęstunek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska