Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zielonej Góry i okolicy uwielbiają morsować. W niedzielę można do nich dołączyć. Przekonują, że warto

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
- Jeśli mamy wątpliwości, czy możemy morsować, najlepiej skonsultować to z lekarzem – przestrzegają członkowie grupy
- Jeśli mamy wątpliwości, czy możemy morsować, najlepiej skonsultować to z lekarzem – przestrzegają członkowie grupy EKM Lubuskie Morsy
W niedzielę, 30 października, o godz. 8.30 na Dzikiej Ochli w Zielonej Górze sezon rozpoczyna EKM Lubuskie Morsy. W tym samym miejscu o 13 będzie morsowała kolejna grupa.

Morsowanie w Zielonej Górze. Kolejna grupa morsów zaczyna sezon

EKM Lubuskie Morsy to inaczej Ekskluzywny Klub Morświna Lubuskie Morsy. Zapoczątkowała go grupa znajomych, których połączyła miłość do zimna i kąpieli w lodowatej wodzie.

– Nasza grupa wciąż się rozrasta, przybywa nam nowych członków, których zimna woda wciągnęła na dobre. Jesteśmy bardzo różni, ale każdy z nas ma w sobie coś z wariata, odrobinę szaleństwa – w końcu w środku zimy wchodzimy regularnie do lodowatej wody. I to całkowicie dobrowolnie – mówi Radosław Brodzik.

Kto morsuje, ten przekonuje, że morsowanie poprawia samopoczucie i redukuje stres.

– Po wyjściu z zimnej wody buzują w nas endorfiny. Dodatkowo przebywanie z pozytywnie zakręconymi ludźmi daje nam mnóstwo energii – podkreśla R. Brodzik. – Oczywiście robimy to także dla poprawy zdrowia. Samo morsowanie to pobudzenie organizmu i uruchomienie reakcji obronnej, wyprowadzenie organizmu poza strefę komfortu. Dzięki temu hartujemy się.

EKM Lubuskie Morsy zaczynają sezon w niedzielę, 30 października, o godz. 8.30.

Morsowanie. Zalety

Morsy zachęcają do wspólnych lodowatych kąpieli, podając też inne zalety takiej aktywności, to przyspieszenie pracy serca, co powoduje lepsze ukrwienie narządów i tkanek i szybsze usuwanie toksyn i nadmiaru tkanki tłuszczowej, a także poprawa jakości skóry.

– Chcąc morsować, przede wszystkim musimy sprawdzić, czy nie mamy zdrowotnych przeciwwskazań, m.in. problemów kardiologicznych, nadciśnienia tętniczego, chorób żył, padaczki, chorób psychicznych, mózgu i neurologicznych, boreliozy. Jeśli mamy wątpliwości, czy możemy morsować, najlepiej skonsultować to z lekarzem – przestrzega Radosław Brodzik.

Ważne też, aby zadbać o bezpieczne miejsce do morsowania i nie wchodzić do wody w pojedynkę.

– Zapraszamy zatem wszystkich do wspólnych zimnych kąpieli, zarówno tych, co już morsują, jak i tych którzy dopiero chcieliby spróbować. Pomożemy w pierwszym wejściu do wody i sprawimy, żeby było to niezapomniane i pozytywne przeżycie. Przygotowaliśmy nawet „miniporadnik dla nowicjuszy” (jest on dostępny na naszym fanpage’u na Facebooku) – zapraszają członkowie grupy.

Również na Dzikiej Ochli morsują Lodołamacze Spoko Tato. Zaczęli sezon w ubiegłą niedzielę i teraz, co niedzielę, o godz. 13 będą wspólnie wchodzić do wody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska