Mieszkaniówka zbuduje basen

Miasto bezpłatnie wydzierżawi teren miejskiej spółce, poręczy jej kredyt, a gdy ta wybuduje kąpielisko, przekaże go do prowadzenia Miejskiemu Ośrodkowi Sportu Rekreacji i Wypoczynku. To jedyny sposób na odzyskanie 23 procentowego VAT- z inwestycji. Taki jest pomysł na jego sfinansowanie.O planach budowy kompleksu rekreacyjnego przy ul. Źródlanej, dyskutowali radni podczas wczorajszej sesji. Według koncepcji burmistrza basen miałby wybudować Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, w którym miasto ma 100 procentowe udziały. Zdaniem włodarza, scedowanie tego zadania na miejską spółkę, będzie najkorzystniejszym rozwiązaniem, a przekazanie ZGM, prawie 4- hektarowej działki na terenie nieczynnego kąpieliska Leśna, umożliwi jej staranie się o kredyt. Teren ma dostać bez przetargu, na 15 lat. Wywołało to falę dyskusji, bowiem ZGM od lat zajmuje się mieszkanówką, administruje też schronisko. Według radnych Tobie i Miastu, firma nie radzi sobie z już przydzielonymi zadaniami, więc dorzucanie jej kolejnych, wydaje się absurdem. Józef Szczotka wielokrotnie powtarzał, że ZGM ma kłopoty ze ściągalnością opłat za czynsze. Mimo, że jej zaplecze finansowe jest niewielkie, prezes Krzysztof Jarosz, liczy, że rada albo dokapitalizuje spółkę, albo da poręczenie kredytu na inwestycję.

Lepszy byłby Pekom

W to czy zakład podoła tak dużej inwestycji, wątpi w to również Jacek Niezgodzki, radny Lewicy. - Czy kredyt weźmie miasto, czy go poręczy- skutek będzie ten sam - przekonywał. - ZGM nie jest przygotowany do wzięcia inwestycji we własne ręce. Pracuje praktycznie na zerowym zysku, nawet brakuje mu na remonty, bo ciągle dokładamy do nich z budżetu - wyliczał.- Nie wyobrażam sobie by podmiot, który nie generuje zysków był w stanie spłacać kredyt, który w efekcie i tak obciąży miasto. Poza odzyskanym VAT, dzięki któremu inwestycja będzie tańsza o 23 procent, nic nie osiągniemy. Pozostała czwórka radnych Lewicy podziela jego zdanie. - Co do samej idei- przekazania tego spółce jesteśmy zgodni. MOSRiW jako zakład budżetowy nie odzyska VAT i też wymaga ciągłego dotowania. Radni lewicy uważają, że mógłby się tym śmiało zająć Pekom. Miałby większe szanse na uzyskanie kredytu. ZGM płaciłby do miejskiej kasy dzierżawę, z kwoty, którą rada dokapitalizuje spółkę. Radni nie wyobrażają sobie, by pieniądze z dotacji mogły być wykorzystywane na bieżącą działalność ZGM. Mieszkańcy mogliby im zarzucić, że z ich czynszów buduje się basen

Odpowiedzialny będzie burmistrz

Zarządzanie kompleksem ma w przyszłości przejąć MOSRiW, który ma doświadczenie w prowadzeniu krytej pływalni. Wątpliwości miał również radny Stanisław Krasko, i to on zaproponował wykreślenie z treści uchwały nazwy ZGM. Radnemu chodziło o zrzucenie odpowiedzialności na burmistrza, w razie gdyby spółka nie wywiązała się z realizacji zadania. Bo, kto lepiej niż włodarz zna sytuację finansową komunalki?
Za tak zmienioną uchwałą głosowało 17 radnych, jeden się wstrzymał, jeden był przeciw. Rozstrzygnięcie konkursu planowane jest w grudniu.