Do starszej mieszkanki z Gorzowa Wielkopolskiego zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Zdarzenie miało miejsce w środę 15 lutego. Rzekomy funkcjonariusz przekonywał, że kobieta może paść ofiarą oszustwa. Mężczyzna prowadził rozmowę, podczas której wypytywał o pieniądze. Oszust instruował kobietę, co ma zrobić, by jej oszczędności były bezpieczne.
CZYTAJ TEŻ
To było oszustwo
Kobieta ostatecznie uwierzyła w opowiedzianą historię i 30 tysięcy złotych spakowała do reklamówki. Następnie podeszła do okna i wyrzuciła gotówkę. Oszust zdążył ją jeszcze zapewnić, że pieniądze wrócą do niej za jakiś czas. Po wyrzuceniu pieniędzy kontakt się urwał. Kobieta dopiero wtedy zadzwoniła do bliskich i zrozumiała, że to było oszustwo.
Uświadamiać seniorów
Policjanci przypominają, by uważać na historie, opowiadane przez telefon. - Nigdy nie wiemy, z kim rozmawiamy. Funkcjonariusze w żadnym wypadku nie żądają, by przekazać komuś pieniądze, a tym bardziej wyrzucać je przez okno. Pamiętajmy, by przy każdej okazji opowiadać seniorom o metodach działania oszustów. Kilka poświęconych minut na rozmowę sprawi, że uchronimy ich przed zbyt pochopnym działaniem, a w konsekwencji przed utratą oszczędności - przypomina kom. Grzegorz Jaroszewicz z
Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Czytaj też:
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?