Zadłużenie wynika m.in. z kredytów wziętych na inwestycje w 2011 r. Wtedy powstawała filharmonia. Dziś, po siedmiu latach, trzeba jeszcze spłacić 60,5 mln zł. Dodatkowe 50 mln zł, które zalegamy, zostały wzięte w 2013 i 2014 r. na spłatę wcześniejszych kredytów. Pozostała część to kredyt na program Kawka, czyli wymianę pieców na centralne ogrzewanie.
W tym roku dług wzrośnie. Na koniec grudnia 2018 r. miasto przewiduje, że będzie miało 160 mln zł długu.
Zobacz też wideo: Gorzów. Paula Tumala, czyli Słowianka z Zawarcia
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?