Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miganie na rondzie

Czesław Wachnik
Ronda sprawiają kierowcom znacznie więcej kłopotów niż tradycyjne skrzyżowania
Ronda sprawiają kierowcom znacznie więcej kłopotów niż tradycyjne skrzyżowania
W ostatnich latach w wielu miastach, chociażby Zielonej Górze, Gorzowie Wlkp. czy Nowej Soli powstało kilkadziesiąt rond. Ułatwiają one jazdę, ale też są miejscami, gdzie często dochodzi do kolizji. Dlatego niektóre ronda zostały przebudowane.

Nasz czytelnik z Gorzowa Wlkp. (adres znany ,,GL'') pisze: - Bardzo proszę o opublikowanie zasad poruszania się po rondach. To bardzo poważne zagadnienie, a sposób w jaki kierowcy zachowują się na tych nietypowych skrzyżowaniach pokazuje, że nie wszyscy znają zasady ruchu drogowego.

Wielu zmotoryzowanych nie wie, kiedy ma pierwszeństwo, czy wjeżdżając czy zjeżdżając ze skrzyżowania. O sygnalizacji aż wstyd mówić. Niemal każdy zmotoryzowany robi to inaczej. Jedni migają przy wjeżdżaniu, inni, kiedy rondo opuszczają.

Pierwszeństwo dla tych na rondzie

Michał Frąckowiak, szef lubuskiej drogówki mówi: - Ronda sprawiają zmotoryzowanym dużo problemów. Także dlatego, że nikt nie pokusił się o opracowanie jednolitych zasad zachowania się na nich.
Jednak podstawową regułą, o jakiej powinni pamiętać kierujący jest, że na rondach a więc skrzyżowaniach przed którymi stoją znaki A7 - ustąp pierwszeństwo i C12 - ruchu okrężny, pierwszeństwo przejazdu mają pojazdy będące w ruchu okrężnym, a więc znajdujące się na tzw. kole. Nieprzestrzeganie tej reguły jest główną przyczyną kolizji i wypadków, podkreśla Frąckowiak.

Wspomniana zasada pierwszeństwa przejazdu obowiązuje, o ile na skrzyżowaniu (rondzie) nie ma włączonej sygnalizacji świetlnej lub też działają tam jedynie żółte światła ostrzegawcze. W przeciwnym wypadku, musimy podporządkować się sygnalizacji świetlnej.

Kiedy mrugamy

Najwięcej zamieszania wiąże się z odpowiedzią na pytanie, jak sygnalizować zmianę kierunku jazdy. Inspektor Frąckowiak odpowiada krótko: - Wjeżdżając na rondo nie powinniśmy włączać lewego kierunkowskazu. Będąc już na rondzie sygnalizujemy zjazd z niego oraz zmianę pasa ruchu. Wiele tych nietypowych skrzyżowań ma bowiem kilka pasów ruchu.

Kierowcy znajdujący się na rondach, mają też często kłopoty ze zmianą pasa ruchu. Zapominają, że pierwszeństwo ma ten kierujący, który jedzie swoim pasem, a więc go nie zmienia. Zdarzają się też ronda z trzema pasami ruchu. Tu trzeba zwrócić uwagę, że jeśli obok siebie (skrajnymi pasami) jadą dwa pojazdy i oba chcą wjechać na pas środkowy, to pierwszeństwo ma ten, który znajduje się z prawej strony.

Podobnie dzieje się jeśli rondo lub zjazd z niego, jak obecnie dzieje się na przebudowanym ,,kole'' naprzeciwko Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze, ma dwa pasy. Wtedy ten znajdujący się na prawym pasie ma pierwszeństwo.
Spora grupa kierowców gubi się, kiedy na rondach jest włączona sygnalizacja świetlna.
Tymczasem sprawa jest bardzo prosta. Na takim rondzie zachowujemy się jak na typowym skrzyżowaniu. O pierwszeństwie decyduje tu zielone światło, a nie to czy pojazd znajduje się na rondzie. Czyli jeśli mamy zielone światło to wjeżdżamy. Ale jeśli skręcamy w lewo, to możemy to zrobić tylko wtedy, o ile mamy też zielone światło lub z prawej strony nie jadą pojazdy.

Prawda, że to takie proste. W praktyce okazuje się, że nie dla wszystkich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska