- Dla takich chwil to robimy. Moglibyśmy tylko sobie jeździć motocyklami, organizować głośne zloty i bawić się, ale jednak to nie wszystko. Odkąd założyliśmy fundację, staramy się pomagać - opowiada Daniel Kołtun z fundacji Motozwierzyniec. - Dwukrotnie wspieraliśmy Dom Dziecka w Kożuchowie. Teraz pierwszy raz jesteśmy tutaj. Pomaganie daje sens życiu i jest fajne dla wszystkich. Mogliśmy w sobotę, kiedy robiliśmy zbiórkę w Nowej Soli, siedzieć w domu, a tak zrobiliśmy coś fajnego. Wiele ludzi nam pomogło, świąteczny nastrój się bardzo udzielał.
Co jest najbardziej potrzebne?
Motocykliści przywieźli lodówkę i spory zapas długoterminowej żywności. Dzięki temu, że osoby, które chcą pomóc samotnym matkom, kontaktują się z ich domem, pomoc jest celowana, panie dostają to, co jest im najbardziej potrzebne. Teraz mogą spokojnie planować potrawy na wigilię.
Wigilia to coroczny rytuał
- Jak co roku wigilia dla mieszkanek i dla osób, które są z nami związane, organizowana jest z takim rytuałem. Panie ustalają co będzie na stole i przygotowują potrawy. O wyznaczonej godzinie odbywa się wigilia z prezentami, które są kompletowane z rzeczy, które dostajemy – opowiada Tomasz Lehman, przewodniczący Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka.
Obecnie w Domu Samotnej Matki w Zielonek Górze jest dziewięcioro dzieci i sześć mam. Mieszkają w siedzibie przy ul. Piaskowej i mieszkaniach chronionych, które prowadzi terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka.
ZOBACZ TEŻ:
Motomikołaje 2018. Motomikołaje ze Zwierzyńca w drodze do Domu Dziecka w Kożuchowie [ZDJĘCIA]
POLECAMY:
Zielona Góra. Pierwsze taksówki w Zielonej Górze napędzane napędem elektrycznym. 17.12.2019
ZOBACZ TEŻ
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?