Czworo nurków miało nieprzepuszczalne tzw. suche skafandry, dlatego lodowata woda nie była dla nich większym problemem. Jako jedyny w tzw. piance nurkował Dariusz Juruć z Łupowa koło Gorzowa Wlkp. Zapewniał, że to żaden problem i może pływać pod wodą choćby i 50 minut. Jedyna kobietą w tym gronie była Barbara Adamczuk.
Nurkowanie odbyło się w Mikołajki, dlatego przed wejściem do wody śmiałkowie założyli czerwone czapeczki. Dopingowali ich bliscy i dzieci, którzy później wspólnie z nurkami rozgrzewali się przy ognisku.
- W niedzielę była piękna, słoneczna pogoda. Poczuliśmy przedsmak wiosny, choć zima się jeszcze nie rozpoczęła na dobre - mówili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?