Czy Aglomeracja Zielonogórska do które przypomnijmy należy ponad 20 miast i gmin z południowej części Lubuskiego, to szansa na szybszy rozwój regionu? Wydaje się, że tak. Zgodnie z pierwszymi przymiarkami budżetu unijnego na lata 2014-2020 aż 5 procent przyznanych Polsce pieniędzy, a będą to miliardy złotych, ma szansę trafić do aglomeracji. Pod warunkiem, że te będą miały gotowe projekty czy też propozycje jak te pieniądze sensownie i z pożytkiem wydać. Najlepiej na projekty innowacyjne, które wpłyną na rozwój Polski i tym samym Unii Europejskiej. O tych szansach mówił m.in. Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich. Dodając: - Zielona Góra wyznaczyła granice aglomeracji bardzo ambitnie, co jest bardzo dobrym prognostykiem, o ile chodzi o wykorzystanie pieniędzy unijnych.
Jednak nim doszło do poszczególnych wystąpień i dyskusji, forum otworzył Janusz Jasiński, przewodniczący Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, porównując Łagów do Davos i Krynicy. - Łagów to doskonałe miejsce, by swoje poglądy wygłaszali nie tylko politycy czy samorządowcy, ale też przedsiębiorcy. A czasy są trudne - dodał Jasiński.
Czytaj w poniedziałkowym (8 października), papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?