Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milion złotych już jest, ale pomagamy dalej. Jaś Twardowski już dostał szansę, teraz możemy pomóc drugiemu chłopcu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Alicja Kucharska
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej. Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo. W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by  nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale...  - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland. Co z Charytatywnym Turniejem  Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie.  Pomoc nie ustaje również na stronie FB  „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej. Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo. W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland. Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom. Mariusz Kapała
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej.

Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.

Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo.

W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.

Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland.

Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.
Przeczytaj: Jak zaczynała się pomoc Jasiowi?
Jaś cierpi na nowotwór złośliwy. Chłopca uratować może milion złotych. Rodzina ma tylko dwa miesiące na zebranie tej kwoty. Możesz im pomóc!
Zobacz:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska