- Gromadzimy się na zielonogórskiej nekropolii dla uczczenia 75. rocznicy tragedii polskiej ludności okrutnie pomordowanej przez Ukraińską Powstańczą Armię na Galicji i Wołyniu w czasie drugiej wojny światowej - mówił do zgromadzonych mieszkańców Włodzimierz Kizimowicz. - A w latach 1945-1947 we wschodnich województwach Polski dla destabilizacji życia Polaków i organizujących się tam władz administracyjnych.
To W. Kizimowicz przybliżył nie tylko genezę tragicznych wydarzeń, ale i przebieg krwawej niedzieli - 11 lipca 1943 roku, który to dzień miał według niego przekształcić Kresy w Golgotę narodu polskiego.
Dla niektórych uczestników wydarzeń w Zielonej Górze uroczystość stała się powrotem do trudnych wspomnień, do niezwykle tragicznych dni, które zaważyły na dalszych ich losach i do dziś wywołują wzruszenie.
- Papież Jan Paweł II podczas pielgrzymki na Ukrainę w 2001 roku apelował we Lwowie o wzajemne oczyszczenie tragicznej przeszłości historycznej - dodał jeszcze W. Kizimowicz. - By była jedna, obiektywna prawda, kto był sprawcą zbrodni, a kto ofiarą. I jak duża wina jest po obu stronach...
Zielonogórzanie, biorący udział w niedzielnych uroczystościach, złożyli też pod pamiątkowym obeliskiem kwiaty i znicze, jako symbol pamięci o pomordowanych Polakach.
ZOBACZ TEŻ:Kresowianie: Rzeź wołyńska to jest krwawiąca rana, która się nie zabliźni
ZOBACZ ZWIASTUN FILMU "KRESY" GAZETY LUBUSKIEJ. WIDEO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?