Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłosz Czopek: Władza przez lata karmiła mieszkańców nadziejami

Anna Białęcka
Miłosz Czopek, wiceburmistrz Wschowy
Miłosz Czopek, wiceburmistrz Wschowy Anna Białęcka
- Nie chcę zbyt wiele mówić na ten temat, by nie rozbudzać nadziei wśród mieszkańców - powiedział nam zastępca burmistrza Miłosz Czopek, gdy zapytaliśmy go o to, co dalej z fabryką mebli. - Przez wiele lat poprzednia władza karmiła mieszkańców gminy nadziejami na setki miejsc pracy i nic z tego nie wyszło. Pozostało tylko rozczarowanie i żal.

Faktycznie były burmistrz Krzysztof Grabka przez lata wierzył w to, że fabryka powstanie, nawet wtedy, gdy zbliżał się termin zakończenia inwestycji, a na placu nie wbito nawet jednej łopaty. Wschowianie często słyszeli o 300 miejscach pracy, które będą na nich czekały w fabryce mebli.

Nasze pytanie o fabrykę, a konkretnie o to co będzie dziać się na terenie strefy, wykupionym przed kilku laty przez firmę Swedwood (obecnie to Ikea Industry), wynikało z tego, że ma tam dojść do pewnej inwestycji. - To faktycznie mogę potwierdzić - powiedział M. Czopek. - Chodzi o przesunięcie sieci energetycznej, która przebiega przez ten teren. Słupy i linie wysokiego napięcia na pewno uniemożliwiają postawienie tam tego, co zamierzałby właściciel. Mieliśmy już dwa spotkania w tej sprawie z firmą, która otrzymała zlecenie wykonania tego zadania. Byliśmy na miejscu w strefie. Jak nam wiadomo, to działanie pochłonie znaczące środki szwedzkiego inwestora, jest warte bowiem około miliona złotych.

Czy to, że Ikea Industry chce wydać milion złotych na działania w strefie oznacza, że przygotowuje się jednak do budowy fabryki mebli? - Nie chcę spekulować - powiedział nam wiceburmistrz Czopek. - Jak będę znał termin wjazdu na teren strefy buldożerów, to chętnie podzielę się tą wiedzą.

Przypomnijmy, że firma Swedwood kupiła we Wschowie tereny, na których miała stawiać fabrykę mebli Ikea. Produkcja miała ruszyć w czerwcu ubiegłego roku. Fabryka stanęła, jednak nie we Wschowie. Zgodnie z aktem notarialnym, zawartym między niedoszłym inwestorem a gminą, za niewywiązanie się z terminu, Skandynawowie musieli zapłacić karę, do budżetu Wschowy wpłynęło 2,1 mln zł. Warto jednak podkreślić, że Ikea nadal jest właścicielem terenu o powierzchni ok. 60 ha, który kupiła od gminy za 5,2 mln zł i jeżeli tylko będzie na to gotowa, może stawiać tu swoje obiekty.

- Nam także zależy na tym, by powstał duży zakład pracy w gminie i zrobimy to co jest w naszej mocy, by stworzyć ku temu najlepsze warunki. Ale decyzja i tak należy do inwestora - dodaje wiceburmistrz.

Zobacz też: Wadim Tyszkiewicz: Darowane przez miasto mieszkania zamienili w chlew. Czy dalej pomagać takim ludziom? (zdjęcia)

Nieruchomości z Twojego regionu

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska