Mimo ciężkiej choroby Tomuś ciągle się śmieje!

Uwielbiam się bawić. Rysować, wycinać, jeść słodycze i układać klocki. Kiedyś zostanę policjantem, bo bardzo dużo biegam - opowiada sześcioletni Tomek Liwerski ze Skwierzyny.
Chłopiec chociaż jest pełny energii i ma mnóstwo pomysłów, nie może pozwolić sobie na realizację każdego z nich. Szybko się męczy. Bolą go nogi, problem stanowi szczególnie chodzenie po schodach.
- Tomuś choruje na dystrofię mięśniowa Duchenne’a, czyli zanik mięśni. To choroba genetyczna, postępująca i niestety póki co nieuleczalna - opowiada mama chłopca Marta Liwerska.

Wszystko zaczęło się, kiedy chłopiec poszedł do przedszkola. Jego nauczycielka zwróciła uwagę rodzicom, że z Tomkiem jest coś nie tak. Ma problemy z chodzeniem, bieganiem, bardzo szybko się męczy. Zachęciła ich do spotkania z rehabilitantem.
- Szybko udaliśmy się na wizytę. Od razu widziałam po twarzy rehabilitanta, że podejrzewa coś poważnego. Skierował nas do neurologa, zaczęły się badania. W końcu padła diagnoza - wspomina M. Liwerska.

Początki były szczególnie trudne. Rodzice chłopca zdobywali wiedzę na temat jego choroby. Szukali pomocy.
- Tomek bierze sterydy. Musi spać w specjalnych ortezach( przyp.red. aparat ortopedyczny). Cztery razy w tygodniu chodzi na rehabilitację. Ćwiczenia bardzo dużo mu dają - opowiada mama chłopca.
Przyznaje, że zdarzają jej się trudne momenty, przepłakane noce. - Myślę, co będzie dalej. W wieku 12 lat większość chorych dzieci nie jest już w stanie samodzielnie chodzić. Wierzymy, że taki los nie spotka jednak naszego Tomka. Medycyna przecież nieustannie idzie do przodu. Widzimy też jak wiele daje mu rehabilitacja. Tomuś to taki pogodny, ciekawy świata chłopiec. Zaraża nas swoim pozytywnym myśleniem-mówi.

Rodzicie zbierają teraz pieniądze na dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny dla chłopca w Złotowie. Tomek miałabym tam zapewniony szereg profesjonalnych zabiegów oraz zajęć. Dodatkowo prowadzone będą specjalne wykłady dla rodziców.
- Przez te wszystkie lata zdobyłam już sporą wiedzę na temat choroby Tomka. Wciąż jednak uczę się czegoś nowego. Wsparcie i rozmowa z rodzicami innych chorych dzieci na pewno dużo mi da- mówi mama chłopca.
Koszty takiego turnusu są jednak spore. Dlatego rodzice Tomka proszą o przekazanie im jednego procenta.
Dla chłopca orgzanizowany był także kiermasz w przedszkolu. W kwietniu zaś odbędzie się dla niego specjalny koncert w Międzyrzeczu.

Wesprzeć Tomka i jego rodzinę można dokonując wpłaty na konto gorzowskiej fundacji „Serce na dłoni”: 12 8363 0004 0000 1209 2000 0001 z tytułem „Tomek Liwerski”, a także przekazując jej jeden procent swojego podatku wpisując w PITnr KRS fundacji: 000012128.