Minął rok od decyzji o wyludnieniu OZ Wałowice. Więzienie pod Gubinem znów zacznie funkcjonować?

Przypomnijmy, że już dwa lata temu pojawiały się nieoficjalne informacje o możliwym wyludnieniu OZ Wałowice w gminie Gubin. Jak podawali pracownicy OZ Wałowice, na początku 2021 roku dyrektor zakładu karnego w Krzywańcu polecił kierownikowi oddziału zewnętrznego w Wałowicach przekazać funkcjonariuszom informację o zawieszeniu działania wyżej wymienionego oddziału na okres do sześciu miesięcy.

Taka informacja wywołała poruszenie wśród osób zatrudnionych w jednostce pod Gubinem. Nie wiedzieli jeszcze czy zostaną przeniesieni i gdzie będą pracować po zawieszeniu OZ Wałowice. Zgłosili się do nas w tej sprawie w marcu 2021 roku. Wtedy jeszcze dowództwo zapewniało, że nie zapadły wiążące decyzje.

Temat powrócił kilka miesięcy później - w październiku. Wówczas mówiło się o przeniesieniu więźniów do połowy miesiąca. Oficjalne informacje temu zaprzeczały.

- Na chwilę obecną nie planuje się zawieszenia bądź zniesienia Oddziału Zewnętrznego w Wałowicach. Jednostka będzie funkcjonowała na dotychczasowych zasadach - poinformował wówczas major Jan Kurowski, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Poznaniu.

Temat wrócił po miesiącu. W połowie listopada w OZ Wałowice było już pusto. Ludzie, którzy pracowali w tej jednostce przeniesiono do pełnienia obowiązków w miejscach strukturalnie związanych z Zakładem Karnym w Krzywańcu: oddział zewnętrzny w Lubsku lub sam Zakład Karny w Krzywańcu.

Jeszcze parę lat temu coraz głośniej było o planowanej rozbudowie OZ Wałowice. Zamiast miejsc dla 100 osadzonych, miały powstać miejsca dla nawet 900 więźniów. Oprócz tego wewnątrz miała powstać hala produkcyjna, w której pracowaliby skazani. Projekt był imponujący, a dokumentacja, dotycząca modernizacji była już wykonana.

Na samą dokumentację związaną z przebudową jednostki przeznaczono ok. 1,5 mln zł. Wcześniej wykonywane były remonty, urząd miasta w Gubinie doprowadzał do jednostki media, rozbudowywał sieć z myślą, że OZ Wałowice znacznie się powiększy. Ponadto w 2019 roku wykonano ocieplenie fundamentów i to były ostatnie prace, jakie tam wykonano.

Pod Gubinem miał powstać drugi Krzywaniec. Do realizacji rozbudowy OZ Wałowice nigdy jednak nie doszło.

Wokół kompleksu w Wałowicach pojawiło się ostatnio wiele plotek. Mówiło się chociażby o tym, że obiekty zostaną przekazane straży granicznej. Nie byłoby to nic dziwnego, ponieważ wiele działań funkcjonariuszy SG jest organizowanych w okolicach Gubina przy polsko-niemieckiej granicy. Z drugiej strony główna siedziba Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej mieści się w Krośnie Odrzańskim, czyli 30 kilometrów od Gubina. Ostatecznie te plotki nie potwierdziły się.

W ostatnim czasie mówi się o tym, że OZ w Wałowicach ma znowu zacząć działać. Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu. Wygląda na to, że jeśli więzienie pod Gubinem zacznie działać, to nie w najbliższym czasie.

- Z uwagi na niski stan zaludnienia oddziału zewnętrznego w Wałowicach, będącego jednym z oddziałów Zakładu Karnego w Krzywańcu, został on czasowo wyludniony - informuje mjr Jan Kurowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu. - Jednym z zadań Służby Więziennej jest racjonalne rozmieszczanie populacji osadzonych przebywających w zakładach karnych i aresztach śledczych. Służba Więzienna nie planuje zawieszenia ani zniesienia oddziału zewnętrznego w Wałowicach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: