Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Środowiska tłumaczy swoje kontrowersyjne słowa o polowaniach na chronione gatunki zwierząt

a.w.
Minister Środowiska: „żyjemy w czasach nadmiernej wrażliwości w ochronie zwierząt”
Minister Środowiska: „żyjemy w czasach nadmiernej wrażliwości w ochronie zwierząt” Michał Dyjuk
Minister ochrony środowiska pozwolił sobie na odważne wypowiedzi na kolejnym spotkaniu z mieszkańcami miasta. Tym razem poseł PiS Henryk Kowalczyk odwiedził Mławę. Na spotkaniu mocno wypowiedział się w sprawie nadmiernej wrażliwości ludzi w ochronie zwierząt. Minister środowiska pokusił się o osobiste przekonania i zapowiedział zmniejszenie listy chronionych gatunków zwierząt.

Minister środowiska tłumaczy swoje kontrowersyjne wypowiedzi w Mławie

Minister Środowiska został zapytany w Sejmie o kontrowersyjne wypowiedzi na temat rzekomej nadmiernej wrażliwości Polaków w ochronie zwierząt oraz zapowiedzi redukcji listy chronionych gatunków zwierząt. Henryk Kowalczyk tłumaczył, że chodziło o to, że zwierzęta chronione są niekiedy bardziej niż człowiek, a jego odpowiedź nie miała wzbudzić sensacji tylko rozpocząć dyskusję.

Minister Środowiska odpowiadał również na pytania dziennikarzy o planowane zmniejszenie listy chronionych gatunków zwierząt oraz rzekomo łatwej ścieżce wydawania pozytywnych opinii w sprawie odstrzału. Minister zdementował te informacje i zapewnił, że każdy wniosek o odstrzał gatunków chronionych jest precyzyjnie rozpatrzony przez odpowiednie organy.

Wcześniej pisaliśmy

Minister środowiska: Polacy nadwrażliwi w kwestiach ochrony zwierząt

Henryk Kowalczyk przyjechał do Mławy na zaproszenie lokalnego Komitetu Prawa i Sprawiedliwości. W ramach spotkania z mieszkańcami mocno wypowiedział się na temat społecznego odbioru i nastrojów, które towarzyszą ochronie zwierząt. Poseł PiS mówił, że „żyjemy w czasach nadmiernej wrażliwości w ochronie zwierząt”. Co konkretnie miał na myśli?

Minister Środowiska zapowiedział, że zmniejszy listę chronionych gatunków zwierząt.

Ochrona zwierząt a polowanie na dziki

Dzięki relacji portalu naszamlawa.pl możemy dokładnie prześledzić jak przebiegało wydarzenie. W spotkaniu oprócz mieszkańców brali również udział lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jacek Szlachta - radny miasta, leżnik podziękował ministrowi za niedawną likwidację okresu ochronnego w polowaniach na dziki. Ten sam radny podjął również temat likwidacji ograniczeń w polowaniach na inne "uciążliwe" gatunki, jako przykłady wymieniając: wilki, żubry i żurawie.

Minister Henryk Kowalczyk o

Henryk Kowalczyk na spotkaniu mówił o nowościach, jakie wprowadziło Ministerstwo Środowiska umożliwiając regionalnym dyrekcjom ochrony środowiska wyrażanie zgód na odstrzały zwierząt chronionych gatunkowo. W tym przypadku chodziło o: bobry, łosie i żubry.

Minister Środowiska zapewnił, że rząd ani poszczególni posłowie partii rządzącej nie zamierzają całkowicie znosić ochrony gatunkowej. Powodem braku zainteresowania takimi działaniami jest przewidywany konflikt z Europą, który mógłby wyniknąć po wprowadzeniu takich ustaw. Jednocześnie minister Kowalczyk zapewnia, że pewne regulacje ulegną zmianom.

- Lepiej robić to małymi krokami, a też skutecznie, czyli wyrażając zgodę na każdy wniosek dotyczący redukcji tych chronionych gatunków zwierząt

ZOBACZ TAKŻE:

Wilk, żmija, dzik - Jak się zachować, gdy spotkasz dzikie zw...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska