Misja prawie dobrej woli

W listopadzie ub. roku ZZPPM i Związek Zawodowy Pracowników Dołowych wystąpiły do władz KGHM żądając przeprowadzenia wyborów członka zarządu spółki mającego reprezentować interesy pracowników. Kolejne postulaty dotyczyły wstrzymania prywatyzacji Polskiej Miedzi, oraz finansowania przez nią Telewizji Familijnej. W TF 11 proc. akcji posiada jednak nie ona, a należący do niej Fundusz Inwestycyjny KGHM Metale.
Nie ma sporu...
Zdaniem zarządu miedziowej spółki wszystkie przedstawione postulaty nie mieszczą się w katalogu spraw, do których zastosowanie ma ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Takie stanowisko przedstawiły władze KGHM już na początku rozmów ze związkami zawodowymi powołując się na obowiązujące przepisy. W tej wykładni poparło je na początku stycznia Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
A może jest
Miesiąc później Ministerstwo nie określało już jednak swojego stanowiska tak jednoznacznie. Przesłało obu stronom konfliktu pismo następującej treści: Wobec utrzymujących się wątpliwości co do uznania powstałego konfliktu za spór zbiorowy w rozumieniu ustawy z 23 maja 1991 roku o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, proponujemy tzw. misję dobrej woli z udziałem mediatora z listy MPiPS. Warunkiem przeprowadzenia misji dobrej woli jest wyrażenie przez strony konfliktu zgody na taką procedurę.
Chyba jest...
Związkowcy jednak nie ustąpili. Wskazali, że obowiązkiem MPiPS wynikającym z zapisów ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jest wyznaczenie mediatora, bez wcześniejszego rozstrzygania sprawy. Stając na takim stanowisku ZZPPM powołuje się własny statut, w którym do podstawowych swych celów zalicza m.in. współuczestnictwo w tworzeniu i modelowaniu strategii polityki firmy we wszystkich ważnych dla załogi płaszczyznach oraz reagowanie na wszelkie negatywne działania i zjawiska w życiu społeczno-gospodarczym spółki zagrażające podstawowym interesom pracowników. A z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wynika, że spór może dotyczyć warunków pracy, płacy lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych. Wynika z tego, że istnieje możliwość prowadzenia sporów nie tylko w sprawach wynikających z kodeksu pracy, ale również ze statutowych uprawnień związku.
Rozmowy pod warunkiem
Na ministerialne pismo odpowiedział też zarząd KGHM. Poinformował on MPiPS, że akceptuje zaproponowane rozwiązanie, bo jest jak najbardziej zainteresowany prowadzeniem stałego dialogu ze związkami zawodowymi. Warunkiem rozpoczęcia misji dobrej woli byłoby jednak złożenie przez związki oświadczenia, że żądania zawarte w protokole rozbieżności, który zakończył negocjacje w listopadzie ub. r., nie są przedmiotem sporu zbiorowego.
W tej sytuacji kolejny ruch należy do związkowców...