Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz świata Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów kolejny raz spotka się z kibicami [ZDJĘCIA]

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Z jednej strony Bartosz Zmarzlik ma za sobą niedzielny pierwszy mecz o prawo startu w drużynowych mistrzostwach Polski w sezonie 2020. Z drugiej - spotkanie ze stalowymi fanami, po sięgnięciu po indywidualne mistrzostwo świata.

Wczoraj ogłoszono, że w piątek o 19.00 w hali ZS-20 przy ul. Szarych Szeregów - a więc tej, w której na co dzień trenują i grają szczypiorniści Stali - mieszkańcy Gorzowa będą mogli spotkać się z Bartoszem Zmarzlikiem. - Będzie owacyjne powitanie Bartka oraz niespodzianki dla kibiców - mówi Marta Liberkowska z urzędu miasta.

To będzie drugie, a może i trzecie spotkanie Zmarzlika z jego sympatykami, po wywalczeniu w sobotę tytułu mistrza świata (jeśli wliczymy to tych kibiców gorzowianina, którzy byli w Toruniu na finałowej rundzie Grand Prix).

W każdym razie to niedzielne na stadionie im. Edwarda Jancarza, i w trakcie, i po meczu z Arged Malesą TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. (60:30), dostarczyło dość sporo emocji. Fani „F16” po zawodach przyszli pod bramę parku maszyn i zgotowali Zmarzlikowi wielką fetę. W odpowiedzi na kibicowskie zawołania, mistrz wdrapał się na bramę i zrobił z nimi zdjęcie.

Sam Zmarzlik przyznał, że nie było łatwo skoncentrować się na starcie z Ostrovią. - Na pewno, bo lubię troszeczkę wyłączyć się, mieć takie klapki na oczach i skupić się na celu. A każdy podchodził, gratulował, robiliśmy zdjęcia. Z drugiej strony, nie chciałem się też zamykać w sobie. Chciałem być otwartym na ludzi, i razem świętować, bo takiego święta nie ma codziennie - mówił Zmarzlik.

I udało mu się skupić na tej konfrontacji w stu procentach, bo uzyskał komplet punktów. - Wiedziałem, że każdy stracony punkt będzie odebrany, że się nie przygotowałem, że olałem to spotkanie. To nie jest tak. Ja podchodzę z całym sercem do Gorzowa i zawsze chcę dobrze reprezentować swój klub - powiedział dziennikarzom, zanim pobiegł rozdawać autografy kibicom w parku maszyn.

A jakie glosy dochodziły ze strony Ostrovii? – Końcowy wynik pokazał, ile nam brakuje do truly.work Stali oraz do PGE Ekstraligi. Gratulacje dla drużyny i dla Bartka. Przegraliśmy, ale staraliśmy się walczyć. Różnica między drużynami była widoczna - mówił Tomasz Gapiński i dodawał: - – Jest nam przykro, że tylko z początku włączyliśmy się do walki, a w końcówce już nie. Było dużo błędów, również w ustawieniach motocykli. Truly.work Stal Gorzów pokazała nam, gdzie jest nasze miejsce i musimy dużo pracować, żeby do tego poziomu dorównać. Rywale jeździli szybko, staraliśmy się ich gonić, ale nie szło. W jednym i drugim motocyklu zmiany kompletnie mi nie wyszły

Tę euforię na koniec dnia zmąciła wypowiedź Krzysztofa Kasprzaka dla nSport+. - Jestem z prezesem umówiony, że do 20 października będę miał zapłacone zaległości. Jeśli tak będzie, usiądziemy do stołu i porozmawiamy o przyszłym sezonie. Po 20 października okaże się, czy prezes dotrzyma obietnic - nie krył stalowiec, którym ma być zainteresowany Speed Car Motor Lublin.

Ale wcześniej, bo 13 bm. jest rewanż w Ostrowie.

ZOBACZ TEŻ
Jechałeś czy biegłeś w gorzowskim duathlonie? Mamy zdjęcia!

ZOBACZ TEŻ
Ostrovia: "Stal chciała, żebyśmy zrezygnowali z baraży". Ciąg dalszy spięcia na linii Stal Gorzów - TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.

PRZECZYTAJ TEŻ
Ostrovia Ostrów ośmieszy baraż ze Stalą Gorzów? Przeczytaj komentarze z twittera i facebooka

Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze

Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku: Gazeta Lubuska Sport

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska