Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie, dzięki którym pokochaliśmy rock’n’roll’ akrobatyczny

Aleksandra Korn
Anna Miadzielec i Jacek Tarczyło - wspaniała, taneczna wizytówka naszego regionu - w czerwcu tego roku zakończyli karierę. Poznajcie bliżej klub sportowy, w którym rock’n’rollowy duet zdobywał szlify.

Anna Miadzielec i Jacek Tarczyło to czterokrotni mistrzowie świata oraz złoci medaliści światowych igrzysk 2017 w rock’n’rollu akrobatycznym – niezwykle widowiskowej dyscyplinie sportu, u której podstaw leżą taniec oraz akrobatyka. Na swoim koncie mają oczywiście wiele innych, cennych pucharów i medali, które są dowodem ich tanecznej pasji, a przede wszystkim znakomitego kunsztu.

Anna i Jacek trenowali ze sobą od 11 lat. Ich drogi połączył Uniwersytet Zielonogórski, gdzie studiowali, a także Sportowy Klub Taneczny „Mega Dance”, pod egidą którego rozwijali i doskonalili taneczny talent.
W tym roku w Zielonej Górze, podczas ważnego wydarzenia Word Cup Retro’n’Roll duet postanowił oficjalnie zakończyć karierę. Czy to znaczy, że region Lubuski na zawsze utracił rock’n’rollowych mistrzów? Z pewnością nie, bo w klubie „Mega Dance” nie spoczywają na laurach i starają się wykuć kolejne pokolenia wybitnych, tanecznych asów.

O arkanach tańca rozmawiamy z Bartłomiejem Kobylańskim, Prezesem Sportowego Klubu Tanecznego „Mega Dance”, który w marcu tego roku został wybrany – jako pierwszy Polak w historii – Wiceprezydentem Światowej Federacji Rock’n’Rolla Akrobatycznego WRRC.

Sportowy Klub Taneczny „Mega Dance” jest dowodem na to, że tańca można się nauczyć, że nie jest to pewnego rodzaju wrodzona umiejętność, która z wiekiem ewoluuje, by sięgnąć perfekcji. Czy jednak zetknął się pan z ludźmi, którzy do tańca nie mają kompletnego drygu, talentu i którym jego nauka po prostu nie idzie?
W naszym klubie mamy podział na 3 etapy szkoleniowe: 1-pedagogiczny, 2-sportowy, 3-zawodowy i 4-amatorski. Na tym pierwszym etapie są dzieci początkujące i te, które potrzebują więcej czasu, aby przejść na etap sportowy. Oczywiście jest duża grupa dzieci, u których motoryka nie pozwala na szybkie dostosowanie się do wymogów sportu. Jednak trzeba pamiętać, że dzisiaj sport to nie tylko wyniki, a przede wszystkim kształtowanie charakteru. Do tego nie trzeba mieć drygu tylko zaangażowanie rodzica, trenera i dziecka. Wielokrotnie zetknąłem się ze zjawiskiem, kiedy dziecko trenujące 5 czy 6 lat nie osiąga wysokiego poziomu, a w pewnym momencie „zaskakuje” i osiąga mistrzostwo. Przykładem jest nasz Jacek Tarczyło, który jako dziecko grał w piłkę nożną, następnie trenował rock ‘n’ rolla akrobatycznego i dopiero w kategorii seniorskiej osiągnął bardzo wysoki poziom.

Waszą taneczną wizytówką są czterokrotni mistrzowie świata w rock’n’rollu akrobatycznym, Anna Miadzielec i wspomniany już Jacek Tarczyło. Czy dzięki ich tanecznej pasji w Zielonej Górze oraz w innych lubuskich miejscowościach zauważył Pan wzrost zainteresowania tańcem, szczególnie akrobatycznym rock and rollem?
Oczywiście, mistrzowie zawsze motywują młodych sportowców. W szczególności kiedy rodzice szukają miejsca dla swoich pociech i widzą, że jest klub, który ma zawodników osiągających światowy poziom, są zainteresowani i chętnie zapisują do nas dzieci. Ania i Jacek są wizytówką Zielonej Góry, jak i również Światowej Federacji, promując naszą dyscyplinę na wszystkich kontynentach od Chin, Australię po Stany Zjednoczone. To przyciąga uwagę i zainteresowanie młodych ludzi do rock‘n’rolla akrobatycznego.

Rock’n’roll akrobatyczny to dyscyplina taneczna, która wymaga wprost niesamowitej sprawności fizycznej i – naturalnie – koncentracji. Ile lat powinien mieć człowiek, który chce rozpocząć przygodę właśnie z tym tańcem? Bo chyba dla trzydziestolatka może być za późno?... No i jakie są kolejne etapy nauki tego tańca?
Wszystko zależy, jaki masz cel. Ponieważ każdy na swoim etapie może się realizować. Czy to jest dziecko czy dorosły. W klubie mamy filozofię, aby budować dobrze fundamenty dziecka, a wyniki sportowe będą osiągane. Kiedy zaczynamy zajęcia z dziećmi dbamy przede wszystkim o ich rozwój fizyczny oraz kształtujemy ich motywację. Zabawa poprzez gimnastykę, lekkoatletykę - tak naprawdę wszystkie formy sportowe budują wszechstronnie przyszłego zawodnika. I to robimy w klubie, kiedy przychodzą najmłodsi. Często zapisuje się do nas młodzież, która miała już jakieś doświadczenie w innych dyscyplinach, wtedy etap szkolenia jest przyspieszony i często indywidualny. Trzydziestolatek? To w dzisiejszych czasach dobry wiek na sport. Może nie na zawodowy, ale przynoszący wiele radości i pozwalający realizować się. W naszym klubie mamy przecież „mamuśki” chociaż nie wszystkie lubią to, jak się je nazywa w ten sposób. Jednak rzeczywiście grupa pań po 30+ trenuje rock‘n’rolla akrobatycznego, występuje na pokazach, wystartowały też na zawodach, no i przede wszystkim - w sumie, razem - zgubiły ponad 150 kg.

Jeśli nie rock’n’roll akrobatyczny, to może inny taniec? Co proponujecie w swoim klubie? Jakie style taneczne mogę wybrać, by stać się królową parkietu?
Boogie-woogie to coś wyjątkowego, co chcemy zaproponować wszystkim, którzy lubią taniec, dobrą muzykę i zabawę. W naszym klubie mamy dwóch trenerów z zagranicy prowadzących treningi boogie-woogie w języku angielskim i próbują też w języku polskim. Boogie-woogie to bardzo popularna forma tańca w rytmie muzyki lat 50-70-tych. Zajęcia będą organizowane przede wszystkim dla dorosłych i nie ma tu ograniczeń wiekowych. W najlepszych klubach tanecznych w mieście chcemy organizować wieczorki boogie-woogie.

Gdy mój klubowy trener uzna, że jestem perfekcyjna w tańcu, czy mogę liczyć na wyjazd na zawody rangi europejskiej, światowej?
W naszej dyscyplinie sportowej rzeczywiście startujemy na mistrzostwach Świata i Europy. Po kwalifikacjach na Mistrzostwach Polski zawsze mamy reprezentację, która promuje miasto poprzez udział zawodach rangi światowej. Nasza młodzież startuje w wielu zawodach w całej Europie jak i również w Stanach Zjednoczonych. Prawie co roku jeździmy na zawody do Bostonu, Nowego Jorku, gdzie rywalizujemy z ich najlepszymi parami.

W grudniu Sportowy Klub Taneczny „Mega Dance” będzie obchodził 25-lecie istnienia. To szmat czasu! Jaka jest Wasza recepta na sukces?
Recepta na sukces? To co pierwsze przychodzi mi do głowy to chyba zaangażowanie. Oczywiście w dzisiejszych czasach należy być przede wszystkim profesjonalistom w swojej dziedzinie. Dzisiaj w naszym klubie sukces to nasz system szkoleniowy oparty na wiedzy i obserwacji sportu na całym świecie. Współpracujemy z psychologiem sportowym, który wzmacnia naszą pracę trenerską, jak i również spotyka się z rodzicami i zawodnikami. Dietetyka, medycyna sportowa, szkolenia pedagogiczne i sportowe trenerów zajmują ważny element sukcesu, jednak bez charyzmy i zaangażowania trenera sukces byłby niemożliwy. Dzisiaj jesteśmy świetnym zespołem, który mimo sukcesów nadal się uczy współpracy z rodzicami i dostosowujemy się do nowych wymagań zawodników.

Czy z okazji tego święta planujecie jakieś taneczne atrakcje, wydarzenia?

Tak, 25-lecie to coś wyjątkowego dla nas. Chodzi o wszystkich zawodników, którzy w przeciągu wielu lat byli częścią naszego klubu. Chcemy zorganizować dla nich koncert z naszymi zawodnikami oraz zaprosimy zaprzyjaźnione kluby. Oczywiście, koncert będzie otwarty dla wszystkich zainteresowanych. Organizujemy to wydarzenie pod koniec grudnia, ponieważ nasi byli tancerze przebywają również za granicą. Są też tacy, którzy prowadzą swoje kluby np.: w Portugalii. Jedna z naszych seniorskich par 5 lat temu założyła nawet w Irlandii Federację Rock ‘n’ Rolla Akrobatycznego.

Czego życzyć trenerom, ich uczniom i samemu klubowi?
Trenerom cierpliwości do rodziców, uczniom realizowania się, a klubowi przynajmniej kolejnych sześciu Mistrzostw Świata w następnym 25-leciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska