W Transgranicznym Centrum Informacji, w gimnazjum przy Słowackiego, są trzy komputery. Można z nich korzystać za darmo. Jednak to nie to samo, co kafejka internetowa z prawdziwego zdarzenia, do której można regularnie zaglądać. Dom kultury oferuje zajęcia raczej dla młodszych. Na film albo dyskotekę trzeba jechać choćby do Gorzowa. Dlatego miasto chce zaoferować młodzieży skatepark.
W Gorzowie się nie przyjął
Kilkanaście urządzeń, po których będzie można śmigać na deskorolkach, ma stanąć w parku za rondem. - Koszty, czyli 300 tys. zł, pokryje gmina i Unia Europejska - informuje burmistrz Tadeusz Feder. Jak dobrze pójdzie, obiekt będzie gotowy na jesień.
.
Na podobny pomysł prawie cztery lata temu wpadł Gorzów. Skatepark kosztował miasto 133 tys. zł. Urządzono go w parku Kopernika. Jednak od początku nie cieszył się wielkim zainteresowaniem. - Brakuje tam porządnej rampy, basenu, trapezów i zwykłych rurek. A najbardziej światła - ocenili młodzi i szybko przestali zaglądać do parku, a nawet jeździć na deskach.
Będzie chociaż gdzie iść
CO TO JEST
Skatepark to specjalny tor przeznaczony do uprawiania sportów ekstremalnych (jazdy na deskorolce, bmx-ie). Ustawione są w nim przeszkody, np. funbox, czyli rampa z murkiem i rurką, po których można skakać.
Czy podobny los spotka skatepark w Strzelcach? - Ja nie jeżdżę na desce i nie jestem tym zainteresowany, ale przynajmniej będzie gdzie pójść - mówi Radosław Cichocki. W tygodniu 16-latek po szkole chodzi na tenisa. W weekend nie bardzo ma co ze sobą zrobić. - Czasem zajrzymy na boisko przy szkole, pójdziemy do parku miejskiego, choć nie ma tam co robić. Dlatego dobrze, że ma być chociaż ten skatepark - dodaje kuzyn Radka Paweł Bryk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?