Młodzi filmowcy na czerwonym dywanie

Grupa obcych sobie nastolatków przez przypadek znajduje się w tym samym miejscu o tej samej porze. Okazuje się, że utkwili w tytułowym międzyczasie i nie mają pojęcia jak się z niego wydostać.

Obalili mity

Główni bohaterowie filmu to cztery typowe stereotypy nastolatków. Grany przez Aleksandra Ciślaka Kostek jest skupiony głównie na sobie i swoim telefonie, filmowa Rozalia (w tej roli Maria Krawiec) to rozmarzona artystka, zbuntowana Wiola (Wioleta Góra) nie uznaje zasad, a Seweryn, w którego wcielił się Jakub Potyrcha to poukładany i zdyscyplinowany „kujon”. Jak te na pozór odmienne i sprzeczne ze sobą charaktery poradzą sobie w trudnej sytuacji? Czy uda im się powrócić do normalnego świata? Przekonali się o tym widzowie podczas uroczystej premiery filmu w kinie Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury.

Licznie zgromadzona publiczność była pod wrażeniem samej produkcji, a przede wszystkim pracy i zaangażowania młodych ludzi w stworzenie filmu. - Tyle się mówi o złej, zepsutej młodzieży, która stanowi większość nastolatków. Oni udowadniają, że wcale tak nie jest. Jestem pod wrażeniem i mam nadzieję, że moja córka, która urodziła się w tak zwanym międzyczasie też będzie miała podobne szanse rozwijania swoich pasji - mówił Marek Joachimek.

Wysoko nad chmury

Premiera była doskonałą okazją do tego, by oprócz projekcji filmu opowiedzieć gościom o projekcie, który umożliwił jego powstanie. „Wznieś się ponad chmury” to projekt grantowy administrowany przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży, finansowany przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. - Dzięki niemu spotkaliśmy się jako grupa nieznanych sobie osób 15 miesięcy temu. Nauczyliśmy się współpracy, rozwiązywania konfliktów, polegania na sobie, komunikacji i przezwyciężania swoich lęków, kompleksów, pokonywania ograniczeń. Dziś jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, niż półtora roku temu - mówił Szymon Michalak, reżyser filmu.

20 gimnazjalistów z Międzyrzecza, Bukowca i kilku innych sąsiednich miejscowości stworzyło film od A do Z. Każdy z nich miał do odegrania swoją rolę. Nie tylko przed kamerą. Scenariusz to dzieło Szymona Michalaka, Wiolety Góry, Marii Krawiec, Aleksandra Ciślaka oraz Julianny Cap, montaż Pauliny Bienias. Operatorem kamery był Kamil Siwek. O kostiumy dbały Julia Tomaszewska i Jakub Potyrcha, o makijaż Róża Kozłowska. - Pomagali nam nasi opiekunowie, którym jesteśmy bardzo wdzięczni. Szczególne podziękowania należą się koordynatorce projektu Gabrieli Górze - mówiła szczęśliwa młodzież.

Pani Gabriela ze wzruszeniem odebrała bukiet kwiatów od swoich podopiecznych. - Samo słowo duma nie odzwierciedla tego, co teraz czuję - mówiła. Młodzi filmowcy podziękowali też szeregowi innych wspierających ich osób mianując ich przyjaciółmi projektu i wręczając pamiątkowe dyplomy. Wzruszeniom nie było końca, a łzy pojawiały się zarówno w oczach młodych, jak i dumnych z nich rodzin oraz przyjaciół.