Młodzi żeglarze na stawach w Otyniu zrobili wrażenie na mieszkańcach. Żeglarskie lato dla dzieci zorganizowało Gminne Centrum Kultury

OPRAC.:
Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Żeglarskie lato. Wakacje dla dzieci z gminy Otyń
Żeglarskie lato. Wakacje dla dzieci z gminy Otyń Urząd Miejski w Otyniu
– Zaszczepiamy w dzieciach przekonanie, że żeglarstwo to wspaniała przygoda – mówi Krzysztof Gąsior, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Otyniu.

Otynianie zaskoczeni. Tyle się tutaj jeszcze nie działo

W czwartkowe przedpołudnie klienci sąsiadującego z otyńskimi stawami sklepu, oczekujący na przystanku pasażerowie czy po prostu spacerowicze raz po raz przystawali przy barierkach oddzielających wodę od chodnika i z zainteresowaniem obserwowali ruch, jaki miał miejsce na wodzie…

Kajaki, owszem, nawet sami tutaj organizowaliśmy pływanie, ale żaglówek na naszych stawach, to myślę, że jeszcze nikt w historii Otynia nie widział.

- Kajaki, owszem, nawet sami tutaj organizowaliśmy pływanie, ale żaglówek na naszych stawach, to myślę, że jeszcze nikt w historii Otynia nie widział – uśmiechał się Krzysztof Gąsior, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, któremu humoru nie popsuł nawet fakt, że poziom wody w zbiornikach akurat spadł i żeglowanie stało się przez to trudniejsze.

Wakacje w Otyniu. Żeglarskie lato

Wodniacka przygoda była kolejnym elementem tygodniowego cyklu zajęć pod hasłem „Żeglarskie lato”, które po raz drugi dla najmłodszych przygotowało otyńskie Centrum. W sumie skorzysta z nich 26 dzieci w podziale na dwie grupy.
- Podobało mi się już rok temu i znów chciałem pływać – mówił po wyjściu z łódki 10-letni Adam Kołek. – Trudno jednocześnie kontrolować miecz, ster i żagiel oraz nie uderzyć się w głowę bonem – dodawał, operując fachowymi terminami jego kompan 13-letni Wiktor Gąsiorowski.

Najbardziej lubię kajaki, bo nie huśta tak jak w łódce.

W drugiej żaglówce siedziały w tym czasie Wiktoria Kołek (10 l.) i Sandra Gąsiorowska (11 l.). – Trochę się bałyśmy, ale nie możemy się doczekać przesiadki na kajak. A wcześniej podobało nam się budowanie modeli i zdobienie koszulek – podkreślały dziewczyny.
Ich koleżanka Ania Gołąb (10 l.) także zaliczyła zeszłoroczną edycję „Żeglarskiego lata”. – Najbardziej lubię kajaki, bo nie huśta tak jak w łódce. Chociaż i tam jest fajnie, nawet jak uderzam się bonem w głowę – śmiała się Ania. – To bardzo dobry pomysł na wakacje! – dodała.

Źródło: Urząd Miejski w Otyniu

Otyń

ZOBACZ WIDEO: Zobacz Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy Źródlisko Gęśnika

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie