Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi zielonogórzanie znaleźli portfel z miesięczną pensją i oddali właścicielowi

Piotr Jędzura
Maja Dychtera i Piotr Wnęk znaleźli portfel z gotówką i kartą bankomatowa. Nie połakomili się na pieniądze, tylko poszli na policję. Dzięki temu gotówka wróciła do właściciela.
Maja Dychtera i Piotr Wnęk znaleźli portfel z gotówką i kartą bankomatowa. Nie połakomili się na pieniądze, tylko poszli na policję. Dzięki temu gotówka wróciła do właściciela. Piotr Jędzura
Maja Dychtera i Piotr Wnęk znaleźli portfel z gotówką i kartą bankomatowa. Nie połakomili się na pieniądze, tylko poszli na policję. Dzięki temu gotówka wróciła do właściciela.

W środę, 21 grudnia Maja szła z Piotrkiem do szkoły. Na ul. Kupieckiej 15-latka zobaczyła leżący na jezdni portfel. Podniosła go i dała koledze. – W środku było niemal 900 zł i karta bankomatowa – przyznaje chłopak. Kiedy zielonogórzanie zobaczyli gotówkę, od razu wiedzieli, co zrobię. Nawet przez myśl im nie przeszło, żeby coś sobie kupić. – A przydałaby się przecież jakaś nowa gra na konsole – śmiał się Piotrek, który miał ją już w zasięgu ręki.
Mogli zabrać pieniądze, a portfel po prostu wyrzucić do śmietnika. – Pomyśleliśmy sobie, że gdybym któreś z nas zgubiło pieniądze, to też chcielibyśmy, aby je nam ktoś oddał – mówi Maja, uczennica uczennica gimnazjum nr 6 w Zielonej Górze.

Oboje zanieśli portfel na komendę policji i oddali znaleziony fant. Mundurowi szybo ustalili, do kogo należy. – Byłem bardzo zdziwiony, to dla mnie bardzo dużo pieniędzy. Na Ukrainie to miesięczna pensja – mówi Wołodymir Ryzych.

Mężczyzna spisał już portfel na straty. Tym bardziej nie liczył na to, że ktoś odda mu jego pieniądze. – Na Ukrainie to nie do pomyślenia, żeby ktoś zwrócił znalezione pieniądze, w dodatku tak ogromną kwotę – przyznał Wołodymir, który idąc na komendę policji nie dowierzał, że w portfelu rzeczywiście będzie gotówka.

Wołodymir, pracujący w Świebodzinie w sklepie internetowym, dał Mai czekoladę, ale to nie koniec. – Zapraszam Maję i Piotrka na pizzę, muszę się im jakoś odwdzięczyć – mówi szczęśliwy 36-latek.

Z postawy nastolatków dumni są policjanci. – To dość niecodzienne zachowanie. Przecież młodzi ludzie mogli sobie te pieniądze wziąć, wydać na co zechcieli, bo i tak nikt by o tym nie wiedział. Tymczasem mamy zwrot pieniędzy. Nic tylko gratulować – mówi asp. szt. Sławomir Wasiak, zastępca naczelnika zielonogórskiej prewencji.

Zobacz również: Policjanci z Zielonej Góry uratowali życie mężczyźnie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto