Młodzież na scenie

Tym razem była to zielonogórska formacja LucyOne.

- Gramy i ćwiczymy w Zielonej Górze, ale aż czterech z nas ma żarskie korzenie. Stąd też ostatnio nasz występ na Dniach Żar - opowiadają członkowie zespołu LucyOne: Daniel Brąś, Kamil Marciniak, Bartek Tofil, Pat-ryk Wierzchoś, Maciek Wołowicz i Michał Wołowicz.

Szczęśliwa jedynka
LucyOne, podobnie jak rok temu Snake Charmer z Wrocławia, wylosowali występ jako pierwsi. I podobnie jak wrocławska kapela wygrali żagański festiwal. - Dla nas Żagań był początkiem długiego pasma sukcesów. Kilka tygodni później przyszły triumfy w Malborku i Płocku. Załapaliśmy się także na radiową składankę we Wrocławiu - opowiadają muzycy z wrocławskiej formacji: Adrian Kurzyński, Tomek Traczyński, Andrzej Juszczyk, Wojtek Rusnak i Kamil Filipczak.

.

W tym roku wrocławianie grali już, jako jedna z gwiazd, promując swoją płytę "Całą noc". - Świetnie tu znów być. Lubimy przyjeżdżać do Żagania i mamy nadzieję, że zagramy tu jeszcze nie raz - zapewniają muzycy.

Atmosfera Żaganiska przypadła także do gustu szprotawskiej Plamce. W ubiegłym roku wokalista tej formacji Norbert Krzewski zdobył tu nagrodę najlepszego wokalisty. - W tym roku zaprezentujemy dłuższy koncert - obiecywali i słowa dotrzymali członkowie zespołu, który niedawno zajął drugie miejsce na nowosolskim Spring Rock Festival.
Będzie jeszcze lepiej

Wracając do konkursowych zmagań, do drugiego Żaganiska zakwalifikowano siedem zespołów z całego województwa lubuskiego, a także z Dolnego Śląska. O zdobywcy 2000 zł i sesji w profesjonalnym studiu - LucyOne - już pisaliśmy. Teraz czas na pozostałe nagrody. Najlepszym wokalistą (w nagrodę mikrofon) został uznany Marcin Szefner z żagańskiego Debetu. Znany już wokalista, specjalizujący się także w poezji śpiewanej. Najlepsze sekcje gitarowe (w nagrodę dwie gitary) miały zespoły Uzanti z Zielonej Góry i Ressurection z Jawora. Najlepszym perkusistą został także członek Ressurection. Natomiast nagrodę pocieszenia otrzymała grupa T.W.I.E.R.D.Z.A z Krosna Odrzańskiego.

Jak zapowiadają organizatorzy, w przyszłym roku impreza odbędzie się z jeszcze większym rozmachem. - Mam już pomysł co zrobić, żeby pojawiło się tu jeszcze więcej fanów, ale na razie go nie zdradzę - uśmiechał się jeden z organizatorów Mariusz Gurgul z agencji artystycznej Pianoforte.