- Macie po dwadzieścia kilka lat, a za sobą już kandydowanie w ostatnich wyborach do rady miejskiej...**Daniel Roguski: **- Chcieliśmy pójść w ślady naszych kolegów Piotra Szyszki i Andrzeja Petreczki (ten pierwszy jest przewodniczącym rady miejskiej obecnej kadencji, a drugi zastępcą - red.). Będąc radnym ma się większą siłę przebicia przy realizacji zamierzeń.
- A gdybyście zostali radnymi, to czym chcielibyście się zająć?**Ilona Kosicka: - Stworzeniem inkubatora przedsiębiorczości dla młodych osób, które chciałyby założyć własne firmy. D. R.** - Kulturą i sportem. Najważniejsze - koło zamachowe w postaci gospodarki - już jest. Czas chociażby na boiska dla dzieci i młodzieży, w naszym mieście jest ich jak na lekarstwo.
- Co powiedzielibyście młodym nowosolanom wyjeżdżającym do pracy za granicę, żeby ich zatrzymać?**I. K. - Niedługo w Nowej Soli będzie praca, także dla wykwalifikowanej kadry. A z czasem gospodarka wpłynie też pozytywnie na inne dziedziny życia. D. R.** - Powstawanie nowych fabryk stworzy konkurencję i presję, która doprowadzi do podwyżek płac. Bo dziś można iść pracować do magazynu za przysłowiowe grosze. Dla ludzi startujących w dorosłe życie to za mało. Potrzebna jest też szersza oferta kulturalna.
- Nie boicie się, że ktoś przypnie wam łatkę politycznej przybudówki jakiejś partii?**D. R. - Nie jesteśmy związani z żadną partią. Ale każdy z nas ma przecież swoje prywatne poglądy. I. K. **- Przekonania polityczne nie są barierą. Do naszego grona może wstąpić każdy, kto ma więcej niż 17 i mniej niż 35 lat. Szczególnie zależy nam na osobach pomysłowych, zaangażowanych w życie miasta, chcących coś zrobić dla mieszkańców.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?