Smutny wniosek, jaki można z tego wysnuć, jest taki, że nie chodzi o treść tekstów i audycji, ale jedynie o ich autorów. Ci publiczni i „orlenowscy” są źli, mało obiektywni i podejrzani, a na pochwały polityków zasługują ci wszyscy, którzy pracują na etatach marszałka województwa albo piszą za jej pieniądze. Taki mamy w Lubuskiem klimat!
Z grubsza wszyscy wiedzą, że przez lata publikowałem niemal wszędzie. Nie ukrywałem, kim jestem, jakie mam poglądy i na co nigdy się nie zgodzę. Kiedy politykom brakuje argumentów albo zostali przyłapani na gorącym uczynku, to najlepiej walić na odlew w dziennikarza. Znam ten paskudny klimat i maniery: można ich złapać za rękę, ale i tak powiedzą, że to dłoń kogoś innego, albo patrzymy na to z nieodpowiedniej perspektywy.
Po poniedziałkowej sesji sejmiku, ale również publikacjach w marszałkowskich mediach – do takich zaliczam pewien „dziennik” – tylko się w tej opinii utwierdziłem. W sposób całkowicie niezawiniony znalazłem się w centrum uwagi. Dokonano manipulacji oraz fałszerstw, aby obniżyć moją wiarygodność. Wszystko dlatego, że miałem czelność pisać o mobbingu w gorzowskim WORD. Nie użalam się nad sobą, poddaję tylko pod rozwagę, bo skoro można we mnie, to jutro w każdego innego, kto będzie miał odwagę napisać coś nieprawomyślnego.
– Nam nie jest wszystko jedno – to już znamy, a nawet wiemy, że im nie jest wszystko jedno, gdy marszałek Polak musi się tłumaczyć z poważnych zaniedbań w swoim urzędzie. Idą jej na odsiecz, ofiara jest bez znaczenia. Tak, to prawda. Spora część lubuskich dziennikarzy jest uwikłana w gęstą pajęczynę towarzyskich, politycznych i personalnych zależności z marszałkowską władzą. To był ich osobisty wybór, chociaż trochę z potrzeby chwili – dobrze pisząc o rządzących regionem politykach Platformy Obywatelskiej, inwestowali w swoją przyszłość. Jedni z lenistwa, inni z braku odwagi i próżności, a jeszcze inni ze zwykłej pazerności. To zdecydowana mniejszość w Lubuskiem, ale z powodu małżeństwa lub konkubinatu z platformerską władzą, całkiem hałaśliwa.
Mnie nie jest wszystko jedno – ale tak na serio.
- Wojsko robi wielką wyprzedaż w Zielonej Górze - od aut po pianina
- Niedzielny spacer z PTTK w Zielonej Górze - by nacieszyć się jesiennymi widokami!
- Zamek Piastowski po katastrofie budowlanej. Wschodnie skrzydło zostanie zabezpieczone
- Rekord Ekonomika pobity! 184 osoby w ciągu 30 minut udzielały pierwszej pomocy

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?