Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moc atrakcji i tłumy w Zielonej Górze: food trucki, koncerty, warsztaty, piwo. W Muzeum Etnograficznym trwa pierwszy Lubuski Oktoberfest!

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Pierwszy Lubuski Oktoberfest w Zielonej Górze-Ochli
Pierwszy Lubuski Oktoberfest w Zielonej Górze-Ochli fot. Jarosław Wnorowski
W sobotę, 9 października, Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze Ochli zamieniło się w zagłębie festynowe. Trwa tam „Pierwszy Lubuski Oktoberfest". Wszystko rozpoczęło się punktualnie godz. 14.00. Złoty napój pochodzi z historycznego browaru w Witnicy. Goście festynu, zgodnie z prośbą organizatorów, przybywali komunikacją miejską. Linia nr 27 dowozi do przystanku Ochla-Skansen (na żądanie) położonego zaledwie 150 m od miejsca zabawy.

Festiwal Smaków oraz rzeźby w drewnie

O stronę gastronomiczną zadbało kilkanaście pojazdów food trucków z różnych stron świata w ramach „Smaki Świata Street Food” - strefa Food Tracków. Czegóż tam nie ma! Krewetki, pierożki azjatyckie, hot dogi, greckie suvlaki, tortille, kanapki z wołowiną, frytki, lody tajskie, oranżady. Jest w czym wybierać i nikt nie wyjdzie głodny. Obok strefy z jedzeniem znajduje się również miejsce zabaw dla dzieci. Znajdziemy tam m.in. dmuchane zjeżdżalnie. Ceny, jak na festyn, umiarkowane. Tortilla kosztuje od 20 zł wzwyż, bułki z wołowiną ok. 20-26 zł. Są także dania vege.

Zobacz zdjęcia:

Pierwszy Lubuski Oktoberfest w Zielonej Górze-Ochli

Moc atrakcji i tłumy w Zielonej Górze: food trucki, koncerty...

Warsztaty i koncerty w bonusie

Bardzo ciekawe są warsztaty, podczas których na oczach gości, w drewnie rzeźbią znani lubuscy artyści. Późnym popołudniem zagrał zespół Dobre Piwo, zaś na 19.30 przewidziany jest występ zespołu Cadillac. Z kolei o godz. 21.00 zaplanowano pokaz laserów, po którym do 1-szej w nocy będzie można się bawić przy muzyce.

Zobacz również: Tak było na Winobraniu w skansenie w Ochli:

Lokalne przysmaki od gospodyń

Kto nie gustuje w food truckach, też się nie zawiedzie, gdyż bliżej zagrody bukowińskiej (za dużą drewnianą wieżą - dzwonnicą), blisko rzeźbiarzy, znajdziemy kilka stoisk z potrawami i wypiekami od gospodyń. Koniecznie trzeba spróbować wypiekanych na miejscu w piecu rogalików z nadzieniem makowym lub owocowym (jabłko - owoce czerwone) lub fantastycznie doprawionej zupy z dyni. Do tego, kawa, herbata, woda z cytryną i liśćmi mięty, ciasto drożdżowe z blachy.

W niedzielę drugi dzień imprezy

Na festynie przewijają się prawdziwe tłumy. Jak widać tego typu wydarzenie jest potrzebne i warto je kontynuować. Można by zadbać o większą ilość toalet, a do listy koncertów dodać występ orkiestry dętej w programie rozrywkowym, tak jak to bywa w Monachium. Pasowałoby to świetnie do charakteru wydarzenia. Brakuje także, moim zdaniem nieco różnego rodzaju wypieków, chleba, precli czy drożdżówek. Niewykluczone, że pojawią w przyszłych edycjach święta. W niedzielę, 10 października, od godziny 12, Muzeum Etnograficzne zaprasza na jarmark rękodzieła, koncert akordeonisty Mariusza Ambrożuka, rozstrzygnięcie konkursu Lubuska Mega Dynia. O 14:30 wystąpi zespół Mamada, a o 16 zagra Prababa. Dodatkowo o 13.00, 14.30 i 15.30 odbędą się warsztaty przygotowywania kiszonek oraz malarsko-plastyczne.

Organizatorom należą się duże pochwały za pomysł oraz realizację. Trzymamy kciuki, aby Lubuskie Październikowe Święto Piwa odbyło się ponownie za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska