Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moc pod maską

PAWEŁ WAŃCZKO (68) 324 88 80 [email protected]
- Jestem z tego auta bardzo zadowolony. Uważam, że to rewelacyjne auto dla kobiet. Moja żona jest nim zachwycona - mówi Tomasz Żaguń z Zielonej Góry. - Jednak auta salonowe są ubogo wyposażone, a za większość dodatków trzeba słono zapłacić.
- Jestem z tego auta bardzo zadowolony. Uważam, że to rewelacyjne auto dla kobiet. Moja żona jest nim zachwycona - mówi Tomasz Żaguń z Zielonej Góry. - Jednak auta salonowe są ubogo wyposażone, a za większość dodatków trzeba słono zapłacić. Tomasz Gawałkiewicz
Klasyczny wygląd, wysoki komfort jazdy, niezawodność i trwałość. To są zalety golfa IV. Za jakość trzeba jednak sporo zapłacić.

W 1997 r weszła do produkcji czwarta wersja golfa. Cechami charakterystycznymi były przednie reflektory, tylne lampy zespolone mocno zachodzące na bok oraz niezwykle szeroki i wygięty słupek C. Karoseria była w całości galwanizowana, co pozwoliło zapewnić dwunastoletnią gwarancje antykorozyjną. Volkswagen przywiązywał wiele wagi do jakości montażu i spasowania poszczególnych elementów nadwozia.
1999 r. wdrożono do produkcji samochody z nowym układem przeniesienia napędu na oś tylną o nazwie 4Motion. Rozpoczęto również stosowanie silników diesla wyposażonych w pompowtryskiwacze.

Moc pod maską

W tej generacji debiutował niezwykle udany 1.8 T. Dzięki 20-zaworowej głowicy i turbosprężarce moc osiągnęła w wersji podstawowej 150 KM. Silnik ten o mocy podniesionej do 180 KM napędzał też zaprezentowanego w 2001 r. golfa GTI. Był to samochód stworzony na 25. rocznicę powstania tej linii. Jego wyróżnikami były m.in. detale stylizacyjne nawiązujące do legendarnego przodka z 1976 r. Kolejną nowością tegoż roku było zastosowanie silnika benzynowego o pojemności 1,6 l z bezpośrednim wtryskiem paliwa (FSI). Najsilniejsza wersja golfa pojawiła się w 2002 r. Model oznaczony symbolem R 32 otrzymał silnik w układzie V6 o pojemności 3,2 l.
Produkcję "czwórki" zakończono w 2003 r. Zastąpił ją golf V generacji.

Na własnej skórze

Jakie są wady i zalety "czwórki"? O to zapytaliśmy właściciela zielonogórskiego warsztatu samochodowego Tomasza Żagunia, który na co dzień jeździ golfem IV, z silnikiem 1.9 TDI o mocy 100 KM, na pompowtryskiwaczach. Jest pierwszym właścicielem. Autem przejechał 50 tys. km.
Minusy

  • auto bardzo "lubiane" przez złodziei
  • drogi serwis
  • droga wymiana paska rozrządu, nawet przy zamiennikach
  • surowa stylistyka wnętrza, choć bardzo ergonomiczna
  • śniedzieje tylny zamek pokrywy bagażnika
  • korozja oświetlenia tablicy rejestracyjnej
  • przy dźwigni zmiany biegów popękał pokrowiec
  • z tyłu wszystkie elementy plastikowe (popielniczka, uchwyt do zamykania drzwi) są pokryte cienką gumową warstwą, która szybko się niszczy, co wygląda mało estetycznie

    - Wiem też od kolegi, że w dieslach przy przebiegu 30 - 50 tys. km często wysiadają przepływomierze powietrza. Kosz ich wymiany jest dość wysoki - mówi Żaguń. - Poza tym jeśli poprzedni właściciel jeździł na felgach 17 - 18 calowych, wówczas jest niemal pewne, że zawieszenie będzie mocno wyeksploatowane - dodaje.

    Plusy
  • bardzo duży komfort jazdy
  • ekonomiczne - przy spokojnej jeździe pali niecałe 5 l na 100 km. Choć jak podkreśla pan Tomasz, tym autem nie da się jeździć wolno.
  • ergonomiczne - wszelkie przełączniki i kontrolki rozmieszczone są funkcjonalnie
  • duża zwrotność
  • bardzo mała awaryjność
  • ładny wygląd zewnętrzny
  • duża dostępność części na rynku - zarówno zamienników jak i używanych
  • solidna blacha
  • auto dobrze trzyma się drogi.

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska